- Rozmawialiśmy o sytuacji w zespole. Podsumowaliśmy pierwszy etap rozgrywek, dla nas trudny, bo liczyliśmy na więcej. I mówiliśmy o tym, jak z tymi zawirowaniami, mam nadzieję chwilowymi, sobie poradzić - mówił dyrektor Jarosław Niebudek.
Na razie nie będzie nerwowych ruchów, nie będzie też podobnego spotkania z zawodnikami. -Nie chcę dolewać oliwy do ognia. Uzgodniliśmy pewien cykl działań. Trener ma plan spokojnej pracy, będzie z zespołem rozmawiał, analizował sytuację, na bieżąco będziemy w kontakcie.
Nie chcemy wpływać demobilizująco na zawodników, nie chcemy wprowadzać nerwowej atmosfery. Oni wiedzą w czym rzecz, wiedzą o naszym spotkaniu i myślę, że na tym etapie to wystarczy. Teraz trzeba wyciągnąć sensowne wnioski z ostatnich spotkań - stwierdza Jarosław Niebudek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?