- Trzeba nie lada starań, aby ominąć zapadliska w obrębie studzienek. Pół biedy, jeśli ktoś jeździ ulicą Ożarowską często i dobrze zna drogę. W przeciwnym razie, może uszkodzić samochód - mówi nasza czytelniczka.
Studzienki dają się we znaki szczególnie w takim okresie jaki jest teraz, po zimie. Zapadają się i nie są równe z poziomem jezdni. Naprawy dokonywane wiosną na jakiś czas pomagają, potem problem wraca.
Piotr Martyniak, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Sandomierzu zapowiada, że droga zostanie naprawiona w przyszłym tygodniu, nierówności znikną. Jak tłumaczy, studzienki zapadają się wtedy, gdy podłoże lessowe nie jest należycie zagęszczone.
Przebudowa ulicy Ożarowskiej to jedna z najbardziej pechowych inwestycji drogowych w Sandomierzu. Położoną tam w 2005 roku nawierzchnię trzeba było za niecały rok zedrzeć, ponieważ była nierówna. Nie sprawdziła się nowa kanalizacja burzowa, w fatalnym stanie, niedługo po remoncie, były chodniki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?