Całe Kielce stały się polsko - węgierskie i wszędzie, gdzie tylko mają się pojawić obie głowy państw, widać prace porządkowe. Wszystko lśni i błyszczy zarówno w hotelu jak i w Kieleckim Centrum Kultury czy Wojewódzkim Domu Kultury, gdzie w czwartek do południa widać było na placu przed budynkiem szereg policjantów, strażaków i przedstawicieli innych służb. W całym Wojewódzkim Domu Kultury roznosi się zapach świeżej pasty do podłóg, a z tyłu budynku od strony stadionu wstawiono nawet nowe drzwi. Ostatnie mycie parkingów i chodników przez hotelem również miało miejsce w czwartek. Jeszcze tego dnia zaczęli się pojawiać pierwsi goście, uczestnicy oficjalnej wizyty.
- Dla nas to naprawdę duże wyzwanie, bo wbrew pozorom z okazji wizyty prezydentów nie zamykamy hotelu dla innych gości - mówi dyrektor hotelu Best Western Grand w Kielcach, Paweł Pytlakowski.
W piątek do wczesnych godzin popołudniowych wciąż będzie czynna dla wszystkich hotelowa restauracja Oranżeria, która nie wyrabia się od kilku dni z podawaniem jagnięcego combru po węgiersku. Został on zresztą specjalnie wprowadzony do karty dań na tydzień przed wizytą obu głów państw, jako danie okazjonalne i cieszy się ogromną popularnością wśród kielczan. Chcą go spróbować, zanim zniknie z menu. Podobne zainteresowanie budzi także prezydencki deser, który zostanie podany gościom, czyli śliwki szydłowskie na kruchym cieście, zapiekane w piecu i podawane na ciepło.
- Niewykluczone, że niektóre dania „prezydenckie” będziemy jeszcze serwować po wizycie obu polityków, bo zawsze tak jest, że ludzie chcą spróbować tego, co jadły wcześniej znane osoby - dodaje szef kuchni restauracja oranżeria, Damian Domagała.
Dla kucharzy wizyta oby prezydentów oznacza przede wszystkim cały dzień ciężkiej pracy. Żeby zdążyć z wieczorną kolacją, rozpoczną pracę już o ósmej rano. Czekać będzie już na nich kilkadziesiąt kilogramów jesiotra i innych składników potrzebnych do przygotowania wieczornego menu.
Podobnie, jak hotelowa restauracja, w czasie wizyty prezydenta będzie też działała kawiarnia Klimt i Pasaż Zielony.
- Wejście do pasażu będzie nieco utrudnione, bo tylko od strony Czarnowskiej, ale nie zamykamy sklepu podczas wizyty prezydentów. Często przy tak licznych delegacjach, podobnie jak podczas targów, dochodzi do sytuacji, kiedy panowie awaryjnie wpadają do nas po męską koszulę i dziękują losowi, że zastali czynny sklep, bez wychodzenia z hotelu – wyjaśnia Jarosław Panek współwłaściciel outletu Grand, który mieści się właśnie w hotelowym pasażu.
Po raz pierwszy, na hotelowym maszcie zawiśnie oficjalna flaga Kielc, którą przywiózł tutaj wczoraj z-ca dyrektor Wydziału Kultury, Sportu i Promocji Miasta Kielce, Karol Gadowski. Flagę najpierw zobaczy prezydent Duda, bo to on dotrze pierwszy do Kielc z lotniska w Masłowie. Jako drugi dojedzie z Krakowa prezydent Ader.
CZYTAJ TAKŻE: Dwa dni z prezydentami Polski i Węgier w Kielcach. Wszystko o imprezach dla publiczności, parkingach, utrudnieniach
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Flesz. Koniec zmiany czasu do 2021 roku w Polsce
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?