Rywalem kielczan we wtorkowym i środowym meczu będzie zespół, który wygra powtórzony w poniedziałek mecz. Nadal jednak nie wiadomo, czy zawodnicy Stali Mielec wyjdą na boisko, aby rozegrać ten pojedynek. Prezes klubu Antoni Weryński dał im w tej sprawie wolną rękę, ale drużyna nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji. Wszystko wskazuje na to, że mielczanie jednak zagrają.
Nieoficjalnie wiadomo, że Stal domaga się, aby koszty meczu pokrył Związek Piłki Ręcznej w Polsce, nie godzi się również, aby prowadziła je wyznaczona to tego pojedynku para sędziów z Kielc, Grzegorz Budziosz i Tomasz Olesiński.
Również w środę 4 maja odbędzie się pierwszy pojedynek o miejsca 5-8 pomiędzy Zagłębiem Lubin a przegraną drużyną z powtórzonego ćwierćfinałowego meczu.
Komisarz Ligi Bogusław Trojan miał dużą zagwozdkę przy ustalaniu terminów. Początkowo na mecz w Mielcu planowano termin sobotni, ale tego dnia w hali przy ulicy Solskiego mogą grać siatkarki Stali (ale nie muszą, jeśli przegrają piątkowy mecz z Atomem Treflem Sopot). Na niedzielę nie wyraziła zgody policja, ponieważ tego dnia w Mielcu odbędzie się mecz piłkarski Stal - Siarka Tarnobrzeg i zabrakłoby sił porządkowych do ochrony obu meczów.
W tej sytuacji zdecydowano się na termin poniedziałkowy, choć w tym przypadku jest taka niedogodność, że w dwa następne dni zwycięzca powtórzonego spotkania będzie grał w Kielcach pierwsze mecze półfinałowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?