Jest odwołanie od wyniku przetargu śmieciowego w Kielcach

- Trudno powiedzieć, co dalej będzie, na pewno nie możemy podpisać umowę z Veolią, która zdaniem komisji konkursowej złożyła najkorzystniejszą ofertę. Teraz musimy czekać aż Krajowa Izba Odwoławcza wyznaczy termin rozprawy, na której rozpatrzy argumenty obu stron. Mamy nadzieję, że będzie to w ciągu tygodnia lub dwóch. Rozstrzygniecie może być różne, od zobowiązania do ponownego rozpatrzenia obu ofert po ogłoszenie nowego przetargu - przyznaje Witold Bruzda, zastępca dyrektora Wydziału Usług Komunalnych i Środowiska Urzędu Miasta w Kielcach.

"Fart" zarzuca miasto złamanie przepisów. - Firma nie zgadza się z wykluczeniem jej oferty i wyborem innej. Uważa, że komisja przetargowa naruszyła przepisy, ponieważ zaniechała wezwania do złożenia wyjaśnień przez "Fart", które byłyby uzupełnieniem dokumentacji. Nie zgadzamy się z tym argumentem, oferent kilka razy składał wyjaśnienia - mówi Bożena Janicka, dyrektora Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miasta w Kielcach

Kto będzie odbierał śmieci w Kielcach do czasu rozstrzygnięcia sporu?

- Na wrzesień została przedłużona tymczasowa umowa z firmą Veolia, która będzie wywoziła śmieci na takich samych zasadach jak w lipcu i sierpniu. Mieszkańcy nie odczuję tego, że przetarg nie może być sfinalizowany - zapewnia dyrektor Bruzda.

Przypomnijmy, że na przetarg wpłynęły dwie oferty. Konsorcjum utworzone przez kieleckie firmy "Fart" i "Fart-Bis" było gotowe wywozić odpady z Kielc przez 27 miesięcy za 17 milionów 223 tysiące złotych. To ponad dwa miliony złotych taniej niż chciało drugie konsorcjum, które wystartowało w przetargu. Veolia i Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni swoje usługi wyceniło na 19 milionów 947 tysięcy zł.

Tańsza oferta została odrzucona z przyczyn formalnych. Jak powiedział zastępca prezydenta Kielc, Czesław Gruszewski spółka "Fart" nie przedstawił ubezpieczenia działalności śmieciowej, po interwencji polisę zawarło z datą wsteczną. Firma zamierzała świadczyć usługi wynajmując inne przedsiębiorstwa śmieciowe, w ofercie posłużyło się ich wiarygodnością i doświadczeniem, co władzom Kielc nie odpowiadało.