Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest wyrok w sprawie śmierci mieszkańca Jędrzejowa

Michał Nosal
Michał Nosal
Dobiegł końca proces tyczący śmierci 45-letniego mieszkańca Jędrzejowa. Jeden z jego znajomych został skazany na osiem lat więzienia za zadanie ciężkich obrażeń skutkujących śmiercią. Drugiego sąd uznał winnym tego, iż nie udzielił bitemu pomocy i skazał na półtora roku za kratami.

Proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Kielcach. Wyrok zapadł w czwartkowe popołudnie.

Chodzi o dramatyczne wydarzenia, jakie rozegrały się nocą z 9 na 10 września ubiegłego roku w pokoju wynajmowanym w Jędrzejowie przez 45-letniego mężczyznę. Była sobota, a gospodarz podejmował 24- i 40-latka. Panowie pili alkohol. Dzięki zapisowi z kamer miejskiego monitoringu wiadomo, że goście po raz ostatni wyszli do sklepu po więcej około godziny 23.30. Potem rozegrała się tragedia.

Z ustaleń procesu wynika, że doszło do nieporozumienia między gospodarzem, a młodszym z gości. Według sądu 24-latek, mając ograniczoną zdolność do kierowania swym postępowaniem, zadawał 45-latkowi ciosy w głowę, tułów, pośladki. Mężczyzna miał połamany nos, żebra, obrzęk mózgu. Nie przeżył.

-Na ciele były także dwa podłużne ślady wskazujące na to, że padły ciosy narzędziem, którego nie udało się jednak odnaleźć. Zadając wiele nieprzypadkowych ciosów, oskarżony mógł przewidywać, że mogą stać się one przyczyną poważnych obrażeń – mówił w czwartek sędzia Krzysztof Rachwał, skazując 24-latka na osiem lat więzienia.

Drugi z oskarżonych: 40-latek, został uznany winnymi nieudzielenia pomocy. Sad nie dał wiary zapewnieniom mężczyzny, że nie był on świadomy co się się stało i ocknął się dopiero po wszystkim. Sąd przyjął, że oskarżony nie pomógł osobie, której zdrowie i życie było zagrożone, choć udzielenie pomocy jemu samemu niczym by nie zagrażało.

Ważnym dowodem w sprawie było nagranie z komórki młodszego z oskarżonych wykonane pół godziny po północy.
- Treść nagranych rozmów potwierdza, że w zadawaniu ciosów udział brała tylko jedna osoba – uzasadniał sędzia Krzysztof Rachwał i mówiąc o młodszym ze skazanych dodawał: - Nie jest on osobą wykształconą. Trudno przyjmować, że przewidując postępowanie przed sądem podczas nagrywania specjalnie mówił tylko o sobie.

Przypomnijmy, obaj mężczyźni zostali zatrzymani w dzień po tragicznej nocy. Początkowo usłyszeli zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym, potem w toku śledztwa prokuratura zmieniła je na oskarżenie o zabójstwo. Sąd Okręgowy w Kielcach ostatecznie zmienił kwalifikację. W przypadku 24-latka na spowodowanie obrażeń skutkujących śmiercią, w przypadku 40-latka na nieudzielenie pomocy. Wyrok nie jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie