Jest źle!

"Spierd.... pan z tymi partiami", "Do więzienia wszystkich pozamykać, do więzienia!", "Niech przeżyją za 600 złotych, złodzieje" - to tylko niektóre komentarze, jakie słyszeli dziennikarze "Echa Dnia" przeprowadzając sondaż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Społeczeństwo ma dość polityków, a frustracja i agresja są gigantyczne. To sprawi, że do wyborów pójdą nieliczni. Tak tworzy się błędne koło, bo tylko poprzez wybory można wyeliminować złych polityków.

Sondaż "Echa Dnia" oprócz poparcia, jakim cieszą się obecnie partie polityczne w regionie pokazał jeszcze jedną, kto wie, czy nie ważniejszą rzecz. Zniechęcenie, a jest to słowo łagodne, do klasy politycznej. Na przykład w Kielcach zaledwie co ósma - dziesiąta osoba zechciała odpowiedzieć na pytanie, na kogo odda głos w najbliższych wyborach. Pozostali kielczanie, słysząc słowo "partia, polityk" omijali ankieterów szerokim łukiem, niektórzy wprost przeciwnie, przystawali, ale tylko po to, by wyrzucić swą złość. - Napisz pan, że to złodzieje, kłamcy. Jeżdżą "mercedesami", a my nie mamy na chleb. Za co biorą pieniądze? Sala sejmowa wiecznie pusta, w telewizji widać. Inni po prostu obrzucali polityków inwektywami, które nie nadają się do publikacji. Agresja, frustracja i złość.

Beznadzieja

Trudno się nie zgodzić, że politycy o ludziach przypominają sobie tylko przy okazji wyborów. Wtedy są w stanie przyjechać z ciepłego hotelu nawet do zapadłej wsi i obiecywać gruszki na wierzbie. Od 14 lat społeczeństwo słyszy, że teraz jest trudny czas, trzeba przetrzymać i później będzie lepiej. A jak jest? Niejasne powiązania świata władzy z biznesem, afery, kompromitujące zachowania polityków, na przykład blokowanie mównicy i skakanie po sejmowych ławach. Do tego trzy miliony bezrobotnych i umierająca służba zdrowia.

Czują się źle

Według badań politykom nie ufa 90 procent społeczeństwa. Jak się czują, gdy ludzie nazywają ich złodziejami i kłamcami? - Czuję się źle, ponieważ przychodzi mi pracować w źle zarządzanym państwie. Kierowanie Polską przez postkomunistów kończy się właśnie takimi podsumowaniami - mówi Konstanty Miodowicz, świętokrzyski poseł Platformy Obywatelskiej. - Należy solidaryzować się z tymi, którzy mają program dla Rzeczypospolitej i myślą w kategoriach zwykłego obywatela. Taki program ma Platforma Obywatelska - dodaje.

- Polityk musi wiedzieć, że są nie tylko pochwały i głaskanie po głowie. Opinie społeczeństwa nie biorą się z niczego, ale od ludzi, którzy są w polskiej polityce. Wystarczy wspomnieć na afery, kłótnie i awantury. A także brak rozwiązań dla zwykłego człowieka. Przez to ludzie dochodzą do wniosku, że politycy są od nich oderwani - tłumaczy Józef Szczepańczyk, świętokrzyski poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Niektórzy uważają, że zły wizerunek polityka kreują media. - Każdy, kto mówi, że w Polsce jest źle, jest słuchany. Jest to zmasowane działanie na ludzką świadomość. To przypodobywanie się najbardziej prymitywnym gustom. Musi się znaleźć sposób, by przerwać to zaklęte koło - zauważa Adam Sosnowski, świętokrzyski poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Błędne koło

Zaklęte koło polega jednak na czym innym. Ludzie mając dość polityków i nie wierząc w zmiany nie chodzą na wybory, przez co układ trwa. Tymczasem jedyną metodą na wyeliminowanie złych polityków z życia publicznego jest wyborcza kartka.

**Dlaczego ludzie nie cierpią polityków? Krzysztof Gąsior, psycholog społeczny: - Po latach transformacji ustrojowej wszystkie ugrupowania, które rządziły kończyły swoje rządy w nie najlepszy sposób. Na jaw wychodziły korupcja i afery. Zwłaszcza teraz nabrało to dużego rozpędu, ale sami politycy się do tego przyłożyli. Po drugie media wyłapują dziś niemal wszystko co się da i to natychmiast nagłaśniają, opinia publiczna staje się przez to nadmiernie wrażliwa. Po trzecie wreszcie Polska otworzyła się na świat, wielu ma spore ambicje, by to wykorzystać, dane jest to jednak niewielkiej grupie ludzi, co u większości powoduje frustrację. Frustrację powoduje także olbrzymie rozwarstwienie społeczne, wielu ludzi żyje w ubóstwie i to się pogłębia.**