Joanna Opozda, aktorka z Buska kontra Antoni Królikowski. Są nowe wątki - alimenty, pierogi i... kostka Rubika

Pochodząca z Buska-Zdroju aktorka Joanna Opozda i aktor Antoni Królikowski pobrali się prawie rok temu. Wkrótce okazało się, że będą mieć dziecko. Przez chwilę sprawiali wrażenie idealnej pary. Ta sielanka skończyła się wraz z początkiem 2022 roku.

Zaczęło się od wojny w rodzinie Opozdów. Dariusz Opozda, ojciec aktorki jest od jakiegoś czasu skonfliktowany z resztą familii. Jego żona, w asyście świeżo upieczonego zięcia, Antka Królikowskiego, próbowała na początku stycznia siłą dostać się do położonej w centrum Buska-Zdroju nieruchomości Dariusza Opozdy. Ten - jak mówi - dobył posiadanej przez siebie broni czarnoprochowej i oddał strzały ostrzegawcze. Wybuchła afera na całą Polskę, sprawą zajęła się policja i prokuratura. O sprawie pisaliśmy:

22 lutego urodził się synek Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego - Vincent. Kilka dni później wyszło na jaw, że para rozstała się, co wywołało ogromną konsternację, tym bardziej, że tabloidy podawały, jakoby Królikowski zamieszkał z inną kobietą.

Kolejna afera wybuchła w ostatnią sobotę wokół chrzcin małego Vincenta. Miały odbyć się w jednym z warszawskich kościołów, ale do nich nie doszło. Przyczyną odwołania ceremonii miało być to, że Antoni Królikowski i Małgorzata Ostrowska-Królikowska, jego mama, mieli pojawić się na chrzcinach bez zapowiedzi. Aktorka zdementowała te wieści, na to jej mąż zamieścił kontrwpis. Przerzucanie się oświadczeniami w internecie trwa nieprzerwanie od soboty, 16 lipca. Czego dotyczą poszczególne wątki?

O sprawie pisaliśmy

Najnowszym jest sprawa alimentów, jakich ponoć aktor nie płaci swojej żonie. – Antek nie płacił alimentów, więc wystąpiłam do sądu o zabezpieczenie potrzeb rodziny. Sąd przyznał alimenty, których Antek dalej nie płaci, więc aktualnie sprawą zajmuje się komornik – podała w sobotę Joanna Opozda.

Antoni Królikowski w odpowiedzi zamieścił potwierdzenia przelewów, według których - jak podliczył "Super Express" - miał wypłacić Joannie Opoździe około 120 tysięcy złotych. Aktor opublikował także na Instagramie obszerną relację, w której oskarża swoją drugą połówkę o manipulowanie opinią publiczną.

Aktorka zarzuca mężowi niepoważne podejście do rodzicielstwa. Humorystycznym akcentem są prezenty, jakie aktor miał zanosić swojemu synkowi podczas wizyt.

- O prawdziwym życiu nie masz wielkiego pojęcia, prawdziwe życie to nie jest wieczna impreza. Nigdy nie zmieniłeś naszemu dziecku pieluchy, nigdy nie wstawałeś do niego w nocy, nie kąpałeś go. Za to kiedy nasz synek miał dwa miesiące przyniosłeś, mu kostkę Rubika i zapytałeś, czy może już jeść pierogi. Więc jakim ojcem jesteś? - pyta Joanna Opozda.

Innym wątkiem było domniemane zaproszenie na chrzest przez Antoniego Królikowskiego ojca Joanny Opozdy, Dariusza Opozdy, z którym nie żyje ona najlepiej od czasu pamiętnej strzelaniny. Dariusz Opozda zdecydowanie zdementował te doniesienia, zapowiadając kroki prawne wobec córki.

Kolejna sprawa to zastraszanie, jakiego rzekomo miała dopuścić się wobec Joanny Opozdy obecna partnerka Antka Królikowskiego. - Pisała smsy, że mnie zniszczy ze swoją kancelarią prawniczą – napisała Joanna Opozda.

Na temat awantury wypowiadają się niemal każdego dnia znane osoby ze świata show biznesu - Joanna Jarmołowicz, Sylwia Bomba, Małgorzata Ostrowska-Królikowska, Jan Królikowski.

Tymczasem internauci zaczynają powoli żartować z pary celebrytów, która publicznie toczy ze sobą internetową wojnę. - Kiedy w sprawie wypowie się detektyw Rutkowski? - pytają.