Kilka tygodni wcześniej wygaszenia mandatu radnej Jolanty Magierowskiej żądał od wojewody świętokrzyskiego Krzysztof Soczewiński, prezes stowarzyszenia z Tarłowa "Powiat Opatowski-Lepsze Jutro". Według Soczewińskiego podstawą wygaszenia mandatu jest to, że Magierowska od dawna na stałe nie zamieszkuje w powiecie opatowskim, lecz, jak podkreśla prezes, w powiecie lipskim (województwo mazowieckie). Tymczasem Jolanta Magierowska odpierała zarzuty Soczewińskiego.
- Cały czas mieszkam w Tarłowie przy ulicy Sandomierskiej i jestem tutaj zameldowana - mówiła nam radna. - Od 1986 roku z mężem mamy gospodarstwo rolno - sadownicze niedaleko Tarłowa w Woli Pawłowskiej, w powiecie lipskim.
Wojewoda zareagowała na pismo prezesa stowarzyszenia z Tarłowa i poprosiła Radę Powiatu Opatowskiego o wyjaśnienia. Po kontroli przeprowadzonej przez członków komisji rewizyjnej stwierdzono, iż nie ma podstaw do wygaszenia mandatu. Jacek Dwojak, radny z Tarłowa poświadczył o miejscu zamieszkania Magierowskiej w tej miejscowości. Na wtorkowej sesji rady Magierowska również przekonywała, że mieszka w Tarłowie.
Tymczasem do wojewody trafiło też inne pismo od stowarzyszenia. W oświadczeniu majątkowym radna wykazała prowadzenie działalności gospodarczej. Jednak ustawa, tak zwana antykorypcyjna zabrania członkom zarządu prowadzenia działalności gospodarczej.
W związku z tym Jolanta Magierowska podziękowała za pracę w zarządzie powiatu. Na razie miejsce po niej pozostanie wolne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?