Julia Darowska wygrała Letni Festiwal Piosenki! (zdjęcia, video)

[galeria_glowna]
- Nogi mi dygotają. Przed dzisiejszym finałem był duży stres. Moim marzeniem było wygrać, ale nie wszystkie marzenia się spełniają - powiedziała po ogłoszeniu wyników Julia Darowska, zwyciężczyni trzeciej edycji Letniego Festiwalu Piosenki.

Na ten moment czekaliśmy dwa miesiące. Tyle czasu trwały eliminacje. W dwóch etapach wybieraliśmy 10 finalistów, którzy w piątek wieczorem wystąpili na Scenie Letniej Domu Środowisk Twórczych w Kielcach.
- Bez śpiewania nie mogę żyć - zdradziła nam jedna z finalistek, Ola Dziuba.
Podobne podejście do muzyki mają także inni wokaliści z wielkiej dziesiątki. Ale miłość do muzyki to jedno, a drugie to stres, z którym każdy walczył na swój sposób.

LICZYŁ SIĘ GŁOS

- Denerwowałem się - przyznał Mariusz Cichocki. - Kiedy ostatnio śpiewałem w finale miesiąca pod Kieleckim Centrum Kultury miałem problemy z mikrofonem. Bałem się, że znów się to może powtórzyć. Na szczęście wszystko było okay, a do tego znakomita akustyka, świetna scena - ocenił po swoim występie Mariusz Cichocki.

Każdy z wokalistów zaprezentował się w jednej piosence konkursowej. Pojawiły się utwory polskich artystów, ale częściej można było usłyszeć utwory angielskojęzyczne. Każde wykonanie oceniało liczne i profesjonalne jury na czele z Łukaszem Sobierajem.

- Dystans, który nas dzieli od artystów sprawił, że w naszej ocenie liczył się tylko głos. Urody nie braliśmy pod uwagę, więc i panie i panowie mieli równe szanse - żartował Łukasz Sobieraj.

Połowę oceny występu stanowiły punkty z głosowania SMS, a drugą połowę punkty z głosowania jury. W ostatecznym rozrachunku to matematyka zadecydowała o podziale miejsc. Pierwsze przypadło w udziale osiemnastoletniej Julii Darowskiej z Klimontowa.

TRÓJKA NAJLEPSZYCH

- Mój udział w eliminacjach do Letniego Festiwalu Piosenki to była bardzo spontaniczna decyzja. Podjęłam ją w ciągu 10 minut - wspomina Julia. - Jadąc na finał postanowiłam, że mam zaśpiewać, zrobić swoje. Nie spodziewałam się, że wygram, choć o tym marzyłam.

Julia otrzymała zaproszenie do Brukseli ufundowane przez poseł do Parlamentu Europejskiego Różę Thun. To nie jedyna nagroda. Specjalnie dla niej piosenką skomponuje i wyprodukuje Tomasz "Joseph" Bracichowicz.

Drugie miejsce oraz weekendowy wyjazd do Zakopanego trafiły do Patrycji Michalskiej, gimnazjalistki z Chmielnika. Trzecie miejsce na podium zajęła Inga Gozdur studentka charakteryzacji, makijażu i efektów specjalnych.

Były także dwie nagrody dodatkowe. Dom Środowisk Twórczych postanowił wyróżnić Julię Darowską, a kieleckie kluby CKM i Antrakt, gdzie przez całe wakacje odbywały się eliminacje, swoją nagrodę wręczyły Indze Gozdur.

Wszystkich finalistów mogliśmy zobaczyć dodatkowo w duetach. Dobrej muzyki było więcej za sprawą występu zespołu Discover Music World oraz Eli Dębskiej, której minirecital zamknął trzecią edycję Letniego Festiwalu Piosenki.