KSS Kielce - Vistal Łączpol Gdynia 29:23 (14:13)
KSS: Parandyk, Stępnik - Poborca 1, Syncerz 5, Młynarska 3, Woźniak 2, Zimnicka 3, Drabik 9, Pinda 6, Cieślik, Stępień.
Podczas rozgrzewki kontuzji doznała pierwsza bramkarka KSS Małgorzata Hibner, ale dwie pozostałe golkiperki zagrały dobry mecz. - Obrona była naszym mocnym punktem i zadecydowała o zwycięstwie. Duże znaczenie miało odcięcie kołowej Vistalu, ta pozycja jest w tej drużynie bardzo mocna - mówiła trenerka KSS, Monika Ciszek.
Niemal cały czas spotkanie miało wyrównany przebieg, kielczanki dwa razy prowadziły różnicą trzech bramek, ale gdynianki je doganiały. Nasz zespół odskoczył dopiero w końcówce spotkania. - Mamy jeszcze rezerwy w ataku, w tym elemencie było dzisiaj troszkę za dużo przestojów.
W finałowym pojedynku KSS w sobotę o godzinie 15 zagra z Olimpią Nowy Sącz, którą pokonały w grupie eliminacyjnej 31:25. W drugim półfinale Olimpia wygrała z Ruchem Chorzów 27:26.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?