MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Juventa Starachowice - Przebój Wolbrom 1:1. Wygrana stracona w doliczonym czasie

/dor/
Fot. Kamil Markiewicz
W meczu 26 kolejki trzeciej ligi małopolsko-świętokrzyskiej Juventa Starachowice zremisowała na własnym boisku z Przebojem Wolbrom 1:1.

Zdzisław Spadło, trener Juventy:

Zdzisław Spadło, trener Juventy:

To był dla nas ważny mecz. Bardzo zależało nam na tym, żeby odnieść pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej. Niestety, znowu się nie udało. W doliczonym czasie gry straciliśmy bramkę. Jest wielki niedosyt.

Juventa Starachowice - Przebój Wolbrom 1:1 (0:0)
Bramki:
1:0 Dariusz Anduła 75, 1:1 Tomasz Wdowik 90+2.

Juventa: Wróblewski 7 - Śpiewak 5, Senderowski 6, Styczyński 6, Kiełbasa 4 - Fabjański 6, Kiełek 6, Kopeć 3 (46 Majzner 2, 80 Konieczny nie klas.), Niewczas 3 (46 Jagiełło 3) - Stawiarski 5 (85 Gralec nie klas.), Anduła 7.

Kartki: żółte: Senderowski, Jagiełło (Juventa), Majcherczyk, Ochman, Kiwacki, Piszczek (Przebój). Sędziował: Jakub Dobosz z Kielc. Widzów: 200.

Starachowiczanie zagrali poważnie osłabieni, z różnych przyczyn brakowało pięciu podstawowych zawodników, między innymi Grzegorza Tobiszewskiego, Konrada Wójtowicza i Artura Kidonia. Po raz pierwszy spotkanie w wyjściowym składzie rozpoczęli 16-letni Piotr Kopeć i dwa lata starszy Kamil Niewczas.

Gospodarze z ogromnym animuszem rozpoczęli mecz i już w pierwszej połowie mogli się pokusić o zdobycie bramki. Dobrą okazję miał Dariusz Anduła, ale jej nie wykorzystał. Juventa dopięła jednak swego w 75 minucie. Wspomniany Anduła po stałym fragmencie gry wykazał się największym sprytem w polu karnym i strzałem nogą wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Kiedy wydawało się, że Juventa odniesie tak upragnione zwycięstwo, goście rzutem na taśmę doprowadzili do wyrównania. - Nie potrafiliśmy wybić piłki do przodu. Przebój dwa, czy trzy razy wykonywał rzuty rożne i z jednego z nich padła bramka. Szkoda, że tak to się potoczyło... - mówił trener Juventy Zdzisław Spadło.

Szkoleniowiec gospodarzy po spotkaniu miał duży niedosyt. Chwalił jednak swój zespół za walkę. - Jestem pełen uznania dla tych młodych chłopców. Zostawiają serce na boisku, walczą z dużą determinacją, często kosztem zdrowia, bo dla nich są to duże obciążenia. Wierzę, że to zaprocentuje - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie