MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Juwenalia pani Rektor

Ewelina Bucka
Tak bawimy się dziś. Czy podobnie było za czasów naszych wykładowców?
Tak bawimy się dziś. Czy podobnie było za czasów naszych wykładowców?
- Juwenalia wspominam bardzo miło. Ten okres przyniósł mi wiele korzyści - opowiada Regina Renz, rektor Akademii Świętokrzyskiej.

Jak Pani Rektor wspomina juwenalia ze swoich lat studenckich?

- To było tak dawno temu... Studiowałam w Krakowie w pierwszej połowie lat 70 - tych. Było to w tak zwanej dekadzie gierkowskiej, w czasach boomu gospodarczego i okresie otwarcia na świat. Kraków zawsze miał swoją specyfikę, a subkultura studencka charakteryzowała się wysokim poziomem kultury osobistej. Prężnie działające, liczne kabarety studenckie utrzymywały ścisłą współpracę z Piwnicą pod Baranami. Studenci mieli ogromne możliwości korzystania z kultury, i to takiej przez duże "K". Ten okres wspominam bardzo miło, przyniósł mi wiele korzyści. Zwłaszcza miał niebagatelny wpływ na rozwój intelektualny.

Jak były zorganizowane Juwenalia?

- Rozpoczynały się w piątkowe południe, kiedy to Prezydent Miasta Krakowa przekazywał na ręce studentów klucz do miasta. Zabawy trwały zwykle do późnych godzin wieczornych. Gwoździem programu był, poprzedzony eliminacjami, wybór najmilszej studentki. Każda uczelnia miała możliwość zgłaszania swoich kandydatek.

Dlaczego krakowskie juwenalia były takie wyjątkowe?

Kulturalne Juwenalia

Kulturalne Juwenalia

To akcja zorganizowana przez Sekcję Marketingu Politycznego Akademii Świętokrzyskiej. Na stronie student.echodnia.eu publikujemy artykuły członków sekcji, w których m.in. nasi wykładowcy wspominają swoje Juwenalia. Dziś wywiad z profesor Reginą Renz, rektor Akademii Świętokrzyskiej. Jutro o czasach studenckich szaleństw opowie Krzysztof Klicki, właściciel Kolportera.

- Pochodzę z dawnego województwa kieleckiego, skąd do Warszawy miałam około osiemdziesięciu kilometrów, ale wybrałam studia w Krakowie. Większość moich przyjaciół i znajomych studiowała w stolicy. Ale brać studencka przyjeżdżała z Warszawy, by uczestniczyć w krakowskich Juwenaliach. Być może wynika to z tego, że Kraków jest typowym miastem akademickim. Krakowscy studenci wykazywali szczególnie dużą aktywność w przygotowaniach do tego święta. Cieszyły się one tak ogromną popularnością, że podczas któryś Juwenaliów nawet Francuzi filmowali korowód z helikoptera.

W jaki sposób studenci angażowali się w przygotowanie Studenckiej
Wiosny Kulturalnej?

- Nie sprowadzano zespołów z zewnątrz, tylko studenci sami prezentowali swoje zdolności wokalne oraz dorobek kulturalno - oświatowy. Niezwykle ważną rolę odgrywała "przyjaźń" studentów z Piwnicą pod Baranami.

Czy służby porządkowe miały dużo pracy?

- Incydenty zawsze się zdarzały i nadal będą. Szczególnie ważne jest, by wyciągnąć z nich właściwe wnioski na przyszłość, a następnie starać się ograniczyć takie zdarzenia do minimum.

Jak ocenia Pani współczesne święto młodości w Kielcach?
- Środowisko studenckie z roku na rok prezentuje coraz szerszą gamę rozrywek kulturalnych i oświatowych. To już jest inne pokolenie. Studenci odgrywają w społeczeństwie ogromną rolę. Powinni pokazać, że potrafią bawić się kulturalnie i chcą mieć pozytywny wpływ na otaczające środowisko. Aby stało się to możliwe należy zapoznać społeczność kielecką z kulturą studencką. Niech Kielczanie zobaczą jak studenci się bawią!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie