Kacper Baran- Strażak Ochotnik Roku w powiecie ostrowieckim. O jego powołaniu zadecydował przypadek (ZDJĘCIA)

Wielki plebiscyt strażacki prowadzony był przez „Echo Dnia” oraz dzienniki regionalne w całej Polsce, we współpracy ze Związkiem Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczpospolitej Polskiej.

W tym roku okazja do nagrodzenia strażaków jest wyjątkowa, ponieważ Związek świętuje 100-lecie działalności pod wspólnym sztandarem. Nasza gazeta, wspólnie z innymi dziennikami regionalnymi, ma zaszczyt być partnerem obchodów wspaniałego jubileuszu.
- Tegoroczna edycja plebiscytu jest wyjątkowa także pod innymi względami. Po raz pierwszy nagroadzamy indywidualnie nie tylko dorosłych strażaków, ale także dzieci i młodzież skupioną wokół OSP. Nowością jest także kategoria plebiscytu, w której zostaną nagrodzone orkiestry OSP- mówi Katarzyna Niedzwiecka, koordynator plebiscytu.- Akcja ma także szczególną rangę i prestiż, ponieważ zwycięzcy ogólnopolskiego finału odbiorą nagrody podczas uroczystej Gali Konkursu, w którym przyznawane są prestiżowe statuetki Floriana.

Nasz plebiscyt został organizowany pod patronatem Waldemara Pawlaka, prezesa Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP.

Laureatem tytułu Strażak Ochotnik Roku w powiecie ostrowieckim, został Kacper Baran, mieszkaniec Skarbki w gminie Bałtów.
22- latek w szeregi Ochotniczej Straży Pożarnej w Bałtowie wstąpił dopiero cztery lata temu. Dziś jest już zastępcą naczelnika tej jednostki, ratownikiem i instruktorem. Jego marzeniem jest zostać zawodowym strażakiem.

- Zaczęło się od zupełnego przypadku, bowiem w odwiedziny do mojego domu przyszedł naczelnik jednostki w Bałtowie. Rozmawialiśmy i powiedział, że powinienem spróbować swoich sił jako ochotnik. Wtedy byłem bardzo mocno zainteresowany służbą wojskową- mówi Kacper Baran.- Poszedłem jednak na szkolenie i już zostałem- laureat dodaje, że chciałby spełnić marzenie o dostaniu się do zawodowej straży pożarnej.

Póki co doskonali swoje umiejętności w codziennych akcjach na tyle skutecznie, że z „żółtodzioba” został już zastępcą naczelnika i uzyskał uprawnienia do dowodzenia akcjami ratowniczo- gaśniczymi. Swoją pierwszą akcję pamięta bardzo dobrze.
- To był pożar drewnianego domu, który wybuchł o 4 rano. Długa i ciężka akcja, zapadła mi w pamięć- mówi.

Kacper Baran jest dziś również instruktorem. Pomaga szkolić nowych ochotników na kursach organizowanych przez Państwową Straż Pożarną. W szkole podstawowej w Bałtowie spotyka się z uczniami tworzącymi drużynę młodzieżową, przekazując im swoją pasję.

- Ochotnicza Straż Pożarna bardzo się na przestrzeni lat zmieniła, co niestety nie każdy zauważa. To już nie są wiejskie zastępy, jesteśmy profesjonalistami, inwestujemy w siebie i stale się szkolimy- mówi Strażak Roku.- Mamy coraz lepszy sprzęt i na terenach wiejskich to my najczęściej jesteśmy pierwsi na miejscu zdarzenia. Chciałbym, by więcej ludzi na co dzień rozumiało, że to jest prawdziwa straż.