Tak trenerzy skomentowali mecz Korona Kielce - Warta Poznań
- Spodziewaliśmy się, że Warta przyjedzie do Kielc i będzie chciała ten mecz "zabić". Tak to wyglądało od 15.-20. minuty. W drugiej połowie straciliśmy gola po błędzie i spowodowało to nerwowość w naszej grze i dużo niedokładności. Nasi zawodnicy nabiegali dzisiaj 120 kilometrów, dali z siebie wszystko, żeby wyciągnąć choćby remis. Końcówka oddała nam to, co dotychczas w sezonie zabierała
- powiedział Kamil Kuzera, trener Korony Kielce na pomeczowej konferencji prasowej.
Zobacz wideo z konferencji prasowej
Korona straciła bramkę po prostym błędzie hiszpańskiego pomocnika Nono, który po tym niefrasobliwym zachowaniu przed polem karnym został zmieniony przez sztab szkoleniowy. Widać było, że bardzo przeżywa to zagranie.
- W przerwie uczulaliśmy się na takie zagrania, po jakim straciliśmy bramkę. Warta żyje z takich sytuacji, kiedy zapraszasz ją do pressingu i ściągasz na siebie jej zawodników. Mieliśmy tego nie robić, bo to woda na ich młyn. Nono bardzo przeżywa ten błąd. Teraz musimy być z nim, bo wiemy, że bardzo dużo daje naszej drużynie - dodał szkoleniowiec kieleckiej drużyny.
- Jesteśmy bardzo rozczarowani, szczególnie jeśli chodzi o dwie ostatnie akcje spotkania. Mieliśmy inaczej rozegrać końcówkę meczu, chcieliśmy odepchnąć rywala od naszego pola karnego. Przez ostatnie 15-20 minut nam się to udawało. Korona w drugiej połowie nie oddała ani jednego celnego strzału, poza tym golem w ostatniej akcji meczu
- powiedział Dawid Szulczek, trener Warty Poznań, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?