Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Kuzera, trener Korony Kielce: Nie chcę w nikogo "strzelać". Trudno kogoś obwiniać o stracone gole, bo wszyscy zostawili dużo zdrowia

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Trener Korony Kamil Kuzera
Trener Korony Kamil Kuzera Kamil Bielaszewski
-Przy tak jakościowo grającym przeciwniku proste błędy i brak koncentracji spowodował stratę dwóch bramek i punktów - mówił po meczu Kamil Kuzera, trener Korony Kielce. Gospodarze zremisowali z Jagiellonią Białystok 2:2.

Trenerzy Kamil Kuzera i Adrian Siemieniec skomentowali mecz

- Mieliśmy dobry plan na ten mecz. Wiedzieliśmy, że Jagiellonia będzie dłużej przy piłce, ale jeżeli będziemy cierpliwi i będziemy dobrze pracować, to wykluczymy atuty rywala. Zdawało to egzamin. Jednak przy tak jakościowo grającym przeciwniku proste błędy i brak koncentracji spowodował stratę dwóch bramek i punktów. Nie byliśmy dziś słabszym zespołem, realizowaliśmy swój plan. Będziemy pracować nad wyeliminowaniem błędów, które dziś popełniliśmy. Wiedzieliśmy, że Jagiellonia ma dwie bardzo mocne "ósemki" i zneutralizowanie jej atutów przy rozegraniu w tej strefie będzie kluczowe. Nie chcę w nikogo "strzelać", trudno kogoś obwiniać o stracone gole, bo wszyscy zostawili dużo zdrowia i mocno pracowali. Teraz zawodnicy dostaną trzy dni wolnego. Trzeba trochę odpocząć od siebie, bo ostatni okres był intensywny, a przed nami końcówka rundy

- powiedział Kamil Kuzera, trener Korony.

Tak trenerzy ocenili mecz

- Duże podziękowania i gratulacje dla drużyny za to, że się nie poddała. Dziękuję za okres między przerwami na kadrę, który był bardzo dobry. Mamy punkt po trudnym meczu, który kosztował nas dużo zdrowia. Ważne, że zawodnicy nie poddają się. Teraz jest czas na odpoczynek, aby potem rozpocząć przygotowania do meczu z Piastem, który będziemy chcieli wygrać. Czuć było z boku, że Korona była w dzisiejszym meczu mocno zdeterminowana, przeciwstawiła się nam w pojedynkach, dlatego słowa uznania dla mojego zespołu, że nie poddaje się w takich momentach. To budujące dla trenera. Wrócimy do pracy i na pewno poddamy ten mecz analizie. Dziś nie stwarzaliśmy dużo szans pod bramką Korony. W przyszłości będziemy chcieli z tak nastawionym przeciwnikiem stwarzać ich więcej. Wiem, jak gra się w Kielcach, spodziewałem się takiego spotkania. W fizycznych starciach czuć było większą przewagę Korony. Każdy jednak korzysta z takich zasobów, jakich chce i ma do tego święte prawo

- powiedział Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii Białystok, cytowany przez klubową stronę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie