[galeria_glowna]
Po godzinie 14 w podkieleckich Dyminach wpadły na siebie trzy samochody. Zagapił się kierowca golfa najeżdżając na tył volkswagena T4, kolejny był opel insygnia. Kierowca dostawczego auta został ranny, drogę po wypadku musieli oczyszczać strażacy kierując wahadłowo ruchem, co spowodowało blokadę i tak zawsze zatłoczonej trasy.
Na domiar złego w tym samym czasie niespełna pół kilometra bliżej Kielc jeden z kierowców zahamował przed zatorem, kolejny tego nie zauważył i w kilka chwil pogięte blachy miały honda, daewoo matiz, oraz hyundai i10. Tym razem nikomu nic się nie stało.
Za chwile nieuwagi kilku zmotoryzowanych zapłaciły dziesiątki innych, którzy tracąc czas w korku gigancie zamieniali w dym cenne paliwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?