MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Karetki nie zostaną w garażu

Marcin JAROSZ
Świeżo kupione karetki dla pogotowia ratunkowego w Staszowie nie zostaną postawione w garażach.
Świeżo kupione karetki dla pogotowia ratunkowego w Staszowie nie zostaną postawione w garażach. Marcin Jarosz
Staszowskie pogotowie ratunkowe czekają zmiany, ale nie oznacza to, że karetki przestaną jeździć do chorych.

Od lipca tego roku obsługę ratownictwa medycznego przejmie ta firma, która złoży najlepszą ofertę w przetargu. Staszowskie pogotowie nie wygra z konkurencją, ale dyrekcja szpitala zapewnia, że karetki nadal będą jeździć.

W połowie roku wejdą nowe przepisy, według których województwo świętokrzyskie zostanie podzielone na trzy rejony działania karetek. Powiat staszowski będzie w jednym "worku" razem z opatowskim, sandomierskim, starachowickim, skarżyskim i ostrowieckim. Będzie to jedno z trzech nowych rejonów zamiast obecnych dwunastu.

TRZY ZAMIAST DWUNASTU

Powstanie także jedno, ogólnowojewódzkie centrum powiadamiania ratunkowego, dlatego każda osoba, która będzie dzwonić pod alarmowy numer 999 dodzwoni się do Kielc. Tam będą, bowiem dyspozytorzy, którzy skierują karetki we wskazane miejsce.

Największą firma, która obsługuje ratownictwo medyczne na terenie województwa jest Świętokrzyskie Centrum Ratownictwa Medycznego. Do niego należą niemal wszystkie pogotowia ratunkowe. Jednym, z wyjątków jest Staszów. Tutaj ratownictwo podlega szpitalowi i pośrednio samorządowi powiatu.

KARETKA W STASZOWIE, DYSPOZYTOR W KIELCACH

Zmiany, które zaczną funkcjonować już w lipcu tego roku, już na wstępie dyskwalifikują staszowskie pogotowie jako poważnego konkurenta, jeśli chodzi o start w przetargu na obsługę ratownictwa medycznego na terenie nowego rejonu. Nie byłby to tylko powiat staszowski, czyli około 75,5 tysiąca mieszkańców, lecz sześć powiatów z liczbą mieszkańców przekraczającą pół miliona.

Pogotowie ratunkowe w Staszowie ma trzy zespoły ratownicze, wyposażone w zupełnie nowe samochody kupione dzięki unijnej dotacji za niespełna milion złotych. Dojechanie ze Staszowa w odległe miejsca powiatu nie sprawia większych trudności, ale obsługa nowego rejonu jest nie do pomyślenia. W tej sytuacji zwycięzca wydaje się być jeden. Na papierze ten wariant wyklucza też obsługę ratownictwa przez staszowskiej karetki, dlatego, że tutejsze pogotowie nie jest częścią Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa.

JEDNA FIRMA, INNEJ FIRMIE ZLECI…

Nie oznacza to jednak, że staszowskiej karetki przestaną jeździć do chorych. Takie zapewnienie daje dyrektor staszowskiego szpitala Marek Tombarkiewicz. - Nie bierzemy tego w ogóle pod uwagę. Chcemy startować jako podwykonawcy i prowadzimy w tej sprawie rozmowy. Teraz do konkursu jako lider wystartuje pogotowie kieleckie, natomiast my będziemy podwykonawcą - mówi dyrektor szpitala. Dzięki temu rozwiązaniu staszowskiej karetki nadal mogłyby jeździć do pacjentów na terenie powiatu. Nie zmieniłaby się również ich ilość.

Rozmowy w tej kwestii prowadzone są z urzędem wojewódzkim i jest wstępna zgoda na taki układ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie