[galeria_glowna]
Anna Komorowska i Andrzej Piaseczny wsparli edycję 2012
Aukcja kart z "Kalendarza Filantropa" na rok 2012 znów zgromadziła w sali bankietowej hoteku Łysogóry znaczny tłum osób, które prócz biznesowego zacięcia mają jeszcze serce wrażliwe na potrzeby innych.
Idea lansowana w przyszłorocznej edycji "Kalendarza Filantropa" czyli pomoc Oddziałowi Pulmonologiczno-Alergologicznego Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Kielcach ujęła również artystę Andrzeja Piasecznego, który został "twarzą" kalendarza i właśnie jego wizerunek będzie zdobił okładkę. Po raz pierwszy "Kalendarz Filantropa" zyskał prestiżowy patronat honorowy, którym objęła go Pani Prezydentowa Anna Komorowska.
- Ludzie, którym w jakiś sposób w życiu się powiodło, są w pewnym sensie wybrani i dlatego powinni pomagać innym. Wierzę, że dusza filantropa drzemie w każdym z nas - mówił Andrzej Piaseczny, zapytany dlaczego zdecydował się zaangażować w przyszłoroczną edycję "Kalendarza Filantropa".
Filantropi nie zawiedli
Głównym celem licytacji kolejnych 12 kart kalendarzowych była zbiórka funduszy na kaszlator czyli urządzenie wspomagające kaszel - niezmiernie ważne na przykład w terapii dzieci chorych na mukowiscydozę. O wielkie wsparcie dla tak pomocnego zakupu prosiła zebranych Agnieszka Wojańczyk-Nowakowska ze Stowarzyszenia "Zawsze Kolorowo", które włączyło się w inicjatywę "Kalendarza Filantropa 2012".
Aparat kosztuje 25 tysięcy złotych i już w trakcie licytacji stało się jasne, że kwota ta została osiągnięta, a finalnie jasnym stało się, że ... została przekroczona! Wylicytowano 31 tysięcy 600 złotych, ku radości dyrektora kieleckiego Szpitalika Włodzimierza Wielgusa.
Na zaproszenie inicjatorki "kalendarzowej" akcji Karoliny Wieczorek-Poniewierskiej przybyli stali bywalcy kieleckich akcji charytatywnych oraz licytujący brawurowo w poprzednich edycjach kalendarza, między innymi: Agnieszka i Bertus Servaas właściciele "Vive", Justyna i Robert Dziubeła,właściciele marki Defro, Michał Kubicki z firmy budowlanej "Volumetric". Wśród nowych osób jakie postanowiło wesprzeć ideę pojawiła się Małgorzata Kołosowska, miedzy innymi właścicielka sklepu Simple w kieleckiej galerii Echo. Udało się jej wylicytować jeden z miesięcy. Po raz pierwszy z Birmingham w Anglii - telefonicznie - licytowała kielczanka Maja Wawrzyk-Turner, która kupiła w efekcie maj. Luty wykupił Jan Cedzyński, właściciel firmy budowlanej - też po raz pierwszy w stawce licytacji.
Twarze miesiąca
Panie wzięły sobie do serca, że warto zainwestować w piękne zdjęcia wykonane ręką profesjonalisty - tym razem będzie to Marcin Boruń - i ostro licytowały właściwie wszystkie miesiące. Szczególnym kluczem były w tym roku miesiące urodzin. Katarzyna Przybylskiej udało się kupić urodzinowy czerwiec.
Aż dwa miesiące wylicytowała na przykład Justyna Dziubeła za łączna kwotę 7,5 tysiąca. Tak jak w roku ubiegłym były to lipiec i sierpień. Podwójną licytacje przypuścił też Michał Kubicki, który wylicytował styczeń i wrzesień. W tym roku w kalendarzu można zobaczyć jego żonę i córkę, podobno w 2012 jedna z kart przypadnie małemu synkowi - Michałowi juniorowi. Grudzień za 5,5 tysiąca wylicytował Olivier Servaas, syn Agnieszki i Bertusa Servaasów, który własnoręcznie złożył swoją rączką podpis na karcie do licytacji.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?