Kielce. Pogoda pokrzyżowała plany i mogą nie otworzyć dwóch ulic (ZDJĘCIA)

ZOBACZ TAKŻE:
60sekundBIZNESU - o opłacalności interesu typu FlySpot

(Źródło:vivi24)

Na skrzyżowaniu Popiełuszki, Tarnowskiej, Wapiennikowej i Pileckiego leżą już wszystkie warstwy asfaltu i można by je oddać do użytku, gdyby nie brak poziomego oznakowania. -Bez niego nie otworzymy trasy, ponieważ byłoby to zbyt niebezpieczne. Skrzyżowanie jest rozległe i bez oznakowana kierowcy mogliby mieć problem z przejazdem – przyznaje rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło.

Na wymalowanie całego oznakowania na skrzyżowaniu potrzeba dwóch dni. – Aura w poniedziałek nie pozwalała na wykonanie tych prac a w najbliższych dniach nie będzie lepsza- dodaje. – Malowanie można przeprowadzić, gdy nie pada deszcz, wilgotność powietrza jest niska i jest dość ciepło. Na razie w prognozach nie widać takiej pogody. Niestety może się okazać, że w tym tygodniu nie uda się przywrócić ruchu na obu jezdniach skrzyżowania.

Po otwarciu całego skrzyżowania kierowcy długo nie będą się nim cieszyć. Wkrótce pojawią się nowe utrudnienia, ponieważ zacznie się budowa zjazdu do Lidla, który powstaje przy ulicy Popiełuszki.

Pogoda może pokrzyżować plan wcześniejszego zakończenia remontu ulicy Jesionowej. Zgodnie z umową prace powinny się zakończyć do 8 listopada ale wykonawca zapowiedział, że chce je wykonać do 31 października. – Niestety ze względu na deszczową pogodę wcześniejsze zakończenie remontu może się nie udać – przyznaje.