Tomasz Pawlik, kierownik basenów w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Kielcach:
Tomasz Pawlik, kierownik basenów w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Kielcach:
- Zmienimy czas przebywania na basenie w ramach jednego biletu z 45 minut do godziny. Zrobimy to najszybciej jak tylko się da.
Po naszej interwencji został on wydłużony.
MAŁO CZASU W WODZIE
- Czas jest naliczany zaraz po przejściu przez kasę. Potem trzeba znaleźć szafkę, rozebrać się, przebrać w kąpielówki i umyć się pod prysznicem. Jeśli będziemy się bardzo spieszyć, to wyrobimy się może w 5 minut. Pływamy 30 minut i musimy wychodzić, zakładając, że ponowne umycie się pod natryskiem, wytarcie się, przebranie, spakowanie, wysuszenie głowy zajmie tylko 10 minut. A co będzie w zimie? - pyta Adrian Stasik. - Mamy więcej ubrań do zdjęcia i trzeba dokładniej się wysuszyć. A kobietom na pływanie pozostanie ze 20 minut, bo wysuszenie długich włosów zajmie więcej czasu. Jeśli ktoś jest z małym dzieckiem, które wymaga pomocy przy ubieraniu się, czy suszeniu to na pływanie zostanie 20 minut. Gdyby suszarki znajdowały się poza terenem objętym naliczaniem czasu problem byłby mniejszy. To jest brak poszanowania dla ludzi, baseny zostały wybudowane dla nas, a funkcjonują przeciwko nam. Mam nadzieję, że kierownictwo zmieni ten system i wydłuży czas pobytu do godziny pozostawiając obecną cenę.
BĘDZIE GODZINA
Kierownik basenu przyznaje, że do niego także docierają skargi o zbyt krótkim czasie na pływanie, w cenie jednego biletu na obu basenach przy ulicach Kujawskiej i Krakowskiej. - Nie mamy jeszcze doświadczenia w elektronicznym naliczaniu czasu - przyznaje Tomasz Pawlik, kierownik basenów w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Kielcach. - W starych pływalniach wejście odbywało się o określonej godzinie, a wyjście na gwizdek po 45 minutach i nikogo nie interesowało, ile czasu trwa przebieranie i suszenie. Teraz jest to ważne, bo czas nalicza zegar. Chcemy, aby kielczanie byli zadowoleni i zmienimy czas trwania jednego wejścia. Wydłużmy go do godziny. Musimy przeprogramować zegary. Nie wiem ile czasu na to potrzeba, może kilka dni, zmianę wprowadzimy tak szybko, jak będzie to możliwe - zapewnia.
Dodaje, że przeniesienie suszarek poza strefę naliczania czasu nie jest możliwe. - W innym miejscu nie ma instalacji, więc nie ma gdzie ich podłączyć. W basenach edukacyjnych, takich jak nasze suszarki są projektowane w strefie, a poza nią w obiektach o charakterze relaksowym jak na przykład w Perle w Nowinach. Cena u nas nie jest wysoka, biorąc pod uwagę głębokość i długość basenu, na Krakowskiej dodatkowo jest najdłuższa rura zjazdowa w regionie - tłumaczy kierownik.
BŁYSKAWICZNA REAKCJA
W piątek popołudniu zadzwonił do nas dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Wojciech Dębski. Poinformował, że system już jest zmieniony i naliczanie czasu dodatkowo płatnego następuje po godzinie. - Jest 45 minut na pływanie i 15 minut na przebranie się - dodał.
Bilet normalny w basenie przy ulicy Kujawskiej kosztuje 7 zł, a przy Krakowskiej 7,5 zł. W Perle w Nowinach za 60 minut zapłacimy 9 zł w godzinach 8-22, a między 6 a 8 godziną tylko 6,5 zł. Każdy z obiektów ma jednak inne atrakcje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?