Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielczanin wspomina współpracę z jedynym polskim kosmonautą, Mirosławem Hermaszewskim

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Generał Mirosław Hermaszewski w swoim domu pod Warszawą z Jarkiem Rybusem, któremu  wręczył książkę z autografem. -Polecam! Lektura warta przeczytania - zachęca kielczanin.
Generał Mirosław Hermaszewski w swoim domu pod Warszawą z Jarkiem Rybusem, któremu wręczył książkę z autografem. -Polecam! Lektura warta przeczytania - zachęca kielczanin. Kasia Adamczyk
Jedyny polski kosmonauta Mirosław Hermaszewski zmarł, 12 grudnia. Ta smutna informacja skłoniła do wspomnień kielczanina Jarosława Rybusa, który współpracował z pierwszym Polakiem w kosmosie i zaprzyjaźnił się z nim.

Kielczanin wspomina współpracę z polskim kosmonautą, Mirosławem Hermaszewskim

- To była sobota, chyba końcówka 2007 roku. Zadzwonił do mnie podejrzanie prosty numer telefonu komórkowego – wspomina kielczanin Jarek Rybus, który wówczas odpowiadał za PR popularnego komunikatora Gadu-Gadu, a dzisiaj pracuje dla firmy technologicznej Escola. - Usłyszałem spokojny głos w słuchawce: - Generał Hermaszewski z tej strony – oniemiałem. Tak zaczęła się moja znajomość z pierwszym Polakiem w kosmosie, który 12 grudnia odszedł na wieczną wartę. Generał zadzwonił do mnie, gdy dowiedział się, że planuję zrobić dla komunikatora Gadu-Gadu (GG) projekt połączenia społeczności z wahadłowcem.

- Panie Jarku, dobry pomysł, ale to trzeba z Międzynarodową Stacją Kosmiczną ISS - zaproponował przytomnie – wspomina Jarek Rybus. - Dla mnie celem było pokazanie, że komunikacja między ludźmi nie ma granic, a “sky is no limit”. Rozpoczęła się między nami wielomiesięczna wyczerpująca praca przygotowania unikatowego projektu połączenia internautów z astronautami na pokładzie stacji ISS, przelatującej około 400 kilometrów nad Ziemią. A był to 2008 rok, 30. rocznica lotu w kosmos generała Hermaszewskiego.

- Przygotowanie tego projektu mogę porównać do przygotowania debiutu giełdowego GG pod kątem wyzwania i nakładu PRacy. Projekt “Łączność użytkowników Gadu-Gadu z ISS” zdobył prestiżową nagrodę branży PR w 2008 roku - dodaje.

Jednym z wyjątkowych wspomnień jest dzień, w którym po jednym ze spotkań siedziałem z generałem Hermaszewskim w jego samochodzie w Warszawie – mówi Jarek Rybus.

- Panie Jarku, coś Panu puszczę - powiedział, wsuwając do odtwarzacza płytę CD. Po chwili z głośników wydobył się dźwięk szumu, mechanicznych odgłosów i.... odliczania. Słuchaliśmy tego w milczeniu przez dobre dwie minuty. Jak się okazało, był to zapis dźwiękowy z historycznego startu rakiety, w której siedział wtedy generał Hermaszewski, by po chwili być pierwszym Polakiem w kosmosie. Było to wyjątkowe doświadczenie, siedzieć wspólnie z nim w jego samochodzie i przenieść się kilkadziesiąt lat wstecz do tej historycznej daty - - Kto wie, może kolejny Polak dr Sławosz Uznański, rezerwowy astronauta będzie kontynuował misję gen. Hermaszewskiego? - zastanawia się i kibicuje.

Kielczanin wielokrotnie bywał w podwarszawskim domu polskiego kosmonauty.

Nagranie z połączenia z astronautami dostępne jest do dzisiaj na YouTube na nieoficjalnym profilu - link.

Fakt ten jest również odnotowany w Wikipedii w historii - GG.https://pl.wikipedia.org/wiki/GG_(komunikator_internetowy).

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie