Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielczanka Mistrzynią Polski Hardstyle Kettlebell 2019, czyli podnoszeniu odważnika (WIDEO, zdjęcia)

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
37-letnia Monika Kumańska, kielczanka pochodząca z Łopuszna, zdobyła Mistrzostwo Polski Hardstyle Kettlebell 2019. Choć wygląda na drobną, delikatną kobietę potrafi pokazać pazur. Godziny treningów pokazały, że jej siła i determinacja może zawstydzić niejednego mężczyznę. Jak zaczęła się jej przygoda ze sportem?

Proszę powiedzieć skąd wzięło się u Pani to zainteresowanie sportem?
Jeśli chodzi o sport to właściwie od małego miałam z nim styczność. Wyniosłam to z domu. Wielu rzeczy próbowałam i poszukiwałam czegoś dla siebie. W końcu, trzy lata temu, trafiłam do mojego przyjaciela na zajęcia z odważnikami kulowymi, czyli tak zwanymi kettlami. Zainteresowało mnie to dosyć mocno i w związku z tym zaczęłam poszukiwać na ten temat informacji w Internecie. Okazało się, że u nas - w wojewódzkie świętokrzyskim – to niezbyt znana dyscyplina sportu. Zaintrygowało mnie to jeszcze bardziej iw praktyce okazało się, że to bardzo fajny sport, odpowiadający mi pod wieloma względami. Jego zaletą jest przede wszystkim to, że z jednym odważnikiem można wykonać trening całego ciała. Jest to sport zarówno dla amatorów, którzy chcą trenować rekreacyjnie, jak i dla osób, które mają większe ambicje pod tym kątem i chcą go uprawiać również zawodniczo. Postanowiłam zrobić uprawnienia instruktorskie, a że zawsze sięgam wysoko to zdecydowałam się na międzynarodowe uprawnienia. Prowadzę zajęcia z kettli według metodyki StrongFirst.

Myślę, że warto dodać, że jest Pani jedyną osobą w województwie z takimi uprawnieniami.
Zgadza się. Taki kurs organizowany jest raz w roku. W Polsce odbywa się on w Zielonej Górze i przyjeżdżają tam ludzie z całego kraju. Kurs trwa trzy dni i trzeba się do niego dosyć mocno przygotować, ponieważ wymagania są dość wysokie. Nie każdy jest w stanie go zakończyć i pozytywnie zdać egzamin. Mój kurs poprowadził człowiek z Węgier i całość przekazywana była w języku angielskim. Teoria polega na opisywaniu każdego ćwiczenia, praktyka na wykonywaniu go. Uczyliśmy się również jak przygotować osoby, które będą uczęszczały na nasze zajęcia. I trzeba pamiętać, że taki kurs i uprawnienia dzięki niemu zdobyte nie są nam dane na zawsze. Każdy instruktor jest zobowiązany do tego, aby cały czas praktykować ten sport i się rozwijać.

Czy teraz zauważa Pani, że coraz więcej osób zaczyna się interesować kettlami czy jest to nadal „czarna magia”?
Troszeczkę to jest taka „czarna magia”, bo gdy w szerszym gronie o tym opowiadam to większość na początku pyta o co chodzi. Ale zaczyna się to powoli zmieniać. Ja sama przez zajęcia, które prowadzę próbuję zaszczepić zamiłowanie do tego sportu jak największej liczbie osób. Na razie zajmuję się tym hobbystycznie, pracę mam zupełnie inną, ale mam nadzieję, że w przyszłości się to zmieni. To moje marzenie. Chciałabym na pełny etat robić to co kocham najbardziej. Obecnie prowadzę dwie grupy po 15-16 osób i serdecznie zapraszam tych, którzy chcieliby spróbować. Zajęcia odbywają się w Centrum Kettlebell&CrossTrening Kielce przy ulicy Prostej.

Przejdźmy zatem do zawodów. Skąd pojawił się pomysł, aby wystartować?
Dwa lata temu pojechałam na Mistrzostwa Polski jako kibic i przyznam szczerze, że uczestnicy zrobili na mnie ogromne wrażenie. Podziwiałam ich, że robią rzeczy, wtedy dla mnie, nie do osiągnięcia. Dźwigali spore ciężary, robili przysiady na jednaj nodze… Pomyślałam wtedy, że kiedyś ja będę na ich miejscu. Ja jestem osobą, która dąży do wyznaczonego sobie celu, więc zaczęłam ciężką pracę. Przez dwa lata solidnie się przygotowywałam, trenowałam bardzo regularnie i rozwijałam swoje umiejętności.

Konkurencja była duża?
Spora. Zawody były podzielone na kategorie wagowo-wiekowe. W sumie startowało około pięćdziesięciu kobiet. Były to zawodniczki z całej Polski, dosyć silne i niektóre już utytułowane.

Od razu pojawiła się myśl, że będzie mistrzostwo?
Bardziej chciałam się po prostu sprawdzić. Wiedziałam, że te zawody pokażą mi moje braki, mocne strony, ale i to nad czym muszę jeszcze solidnie popracować. Po kwalifikacjach do Mistrzostw okazało się, że uplasowałam się na trzecim miejscu. Wtedy pojawiła się nieśmiała myśl, że być może będzie szansa walki o podium. Ale o pierwszym miejscu nawet nie marzyłam.

Jakie emocje pojawiły się po zwycięstwie?
Trochę zaskoczenie, trochę niedowierzanie i wielka radość. Tym bardziej, że rywalizacja między mną a koleżanką, która również walczyła o pierwsze miejsce była bardzo zacięta. Po pierwszych czterech konkurencjach byłyśmy eqsequo, więc ostatnia miała zdecydować, która z nas zdobędzie mistrzostwo. Okazało się, że byłam lepsza tylko o dwa powtórzenia, więc zwycięstwo tym bardziej smakowało. Tak naprawdę dopiero następnego dnia dotarło do mnie, że moje marzenie się spełniło.

Taki sukces rozbudził apetyt na więcej?
Zdecydowanie tak. Docierają do mnie gratulacje ze strony bliskich, przyjaciół, ale też osób, które po prostu mi kibicowały. To wszystko motywuje mnie do dalszego działania. Teraz kilka dni odpoczywam, ale niedługo wracam do treningów. Są nowe cele, nowe marzenia. Tym bardziej, że na zawodach była dość mocno zestresowana i wyniki, które tam osiągnęłam nie były moimi maksymalnymi wynikami z treningów. Wiem, że stać mnie na więcej i będę o to walczyć.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?



Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze

Z którą partią ci po drodze? Quiz


Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia


Co wiesz o grillowaniu? Quiz


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie