Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kieleccy prawnicy wydali anegdoty sądowe

Iwona ROJEK
Prawnicy: Elżbieta Gacek, Jarosław Kosowski i Marek Klesyk zebrali mnóstwo zabawnych anegdot z sali sądowej.
Prawnicy: Elżbieta Gacek, Jarosław Kosowski i Marek Klesyk zebrali mnóstwo zabawnych anegdot z sali sądowej. Łukasz Zarzycki
- Spójrz na grobie napisane jest wspaniały adwokat, uczciwy człowiek, to teraz już po dwóch chowają? - pyta Franek. To jeden z dowcipów opowiedziany na promocji książki trzech znanych kieleckich adwokatów. Jakby adwokat nie mógł być uczciwy.

Promocja zabawnie zatytułowanej książki " Nich -To Panie Prezesie napisana przez prawników Elżbietę Gacek, Marka Klesyka i Jarosława Kosowskiego wzbudziła ogromne zainteresowanie kielczan. Do "Hipoteki" przyszli znani mecenasi, prokuratorzy, sędziowie, rodzina i przyjaciele twórców.
Oprócz dowcipnych sytuacji cytowanych z książki przez młodych adeptów sztuki prawniczej, również przybyli goście opowiadali zabawne sytuacje, jakie sami przeżyli w sądzie.

Każdy z autorów wyjawił, że miał inną motywację do zajęcia się tworzeniem książki z anegdotami sądowymi, ale inicjatorką całego przedsięwzięcia była sędzia Elżbieta Gacek. Mecenas Marek Klesyk wspomniał, że po przejściu na emeryturę zaczęły mu się odtwarzać w głowie wszystkie zabawne przejścia z sądu i pomyślał sobie, że warto byłoby je utrwalić. Sędzia Gacek powiedziała, że od ośmiu la, od kiedy zachorowała na raka patrzy na świat z innej perspektywy i teraz stara się częściej śmiać, zależało jej, żeby stworzyć coś zabawnego i ta książka taka właśnie jest. Dodatkowo jej walory podnoszą znakomite grafiki Janusza Jakubczyka. A mecenas Kosowski dodał, że każdy adwokat ma za sobą tyle bezzasadnych apelacji, iż traci wiarę, że jest jeszcze w stanie trafić do czytelnika, ale może po tej promocji coś się u niego zmieni na lepsze.

Kradniesz to potem siedzisz.

Janusz Wróblewski, znany językoznawca i jak się okazało skarbnica dowcipów bardzo chwalił książkę, że jest lekka, świetnie się ją czyta, wnosi wiedzę o tym co było, więc autorzy nie mają się czego wstydzić. Sam na podorędziu miał wiele sądowych dowcipów. - Za co pan siedzi? - pyta jeden skazany drugiego. - Za kasę. Pancerną ? Nie grycaną. - cytował z pamięci. - Oskarżony jest alfonsem i omegą w tej grupie przestępczej. I kolejny żart. Czas przyszły od kradniesz? Siedzisz.

A jak stwierdzili przybyli sędziowie, w tym Marcin Chałoński, rzecznik Sądu Okręgowego w ich pracy bywa bardzo ciekawie i nie brakuje zaskakujących momentów.

- Na początku mojej kariery sędzia Tadeusz Romański mówił do mnie koleżko, potem zwracał się kolego, a następnie, gdy obroniłem aplikację przeszedł na ty - śmiał się mecenas Klesyk. - A na prokuratorów zawsze mawiał bracie prokuratorze. Świetne, bardzo śmieszne historie, aczkolwiek prawdziwe, opowiedzieli mecenasi Stanisław Szufel, Monika Kot, Danuta Sabat, była przewodnicząca wydziału rodzinnego, prokurator i adwokat Adam Mechowski oraz ławniczak Amelia Sołtysiak. - Jak ja się będę mogła panu odwdzięczyć ? - pyta kobieta adwokata. - Odkąd wynaleziono pieniądze nie będzie problemu - odrzekł prawnik.

Na koniec spotkania sędzia Gacek wyjaśniła, że przedsięwzięcie nie ma charakteru komercyjnego, cały dochód ze sprzedaży książki zostanie przeznaczony na Stowarzyszenie Amazonek, kobiet po usunięciu raka piersi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie