Skutki tego są takie, że uczniowie jednej ze szkół nie wyjada na ferie, a Geopark nie zapłaci za budowę Centrum Geoedukacji.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski wyjaśnił, że utworzenie Zakładu Opieki Leczniczej jest dobrym rozwiązaniem dla miasta mimo, że trzeba zainwestować 4 miliony złotych. - W domu pomocy coraz więcej podopiecznych, to osoby bardzo chore, leżące wymagające stałej, kosztownej opieki. Tylko w niewielkim stopniu koszty pokrywane są emerytur, większość wydatków spada na miasto. Utworzenie Zakładu Opieki Leczniczej pozwoli przenieść te osoby na garnuszek państwa - przyznał.
Pomysł skrytykował radny Włodzimierz Wielgus. - Bez gwarancji Narodowego Funduszu Zdrowia na podpisanie kontraktu taka uchwała nie ma sensu. A pieniądze zostaną wyrzucone w błoto - stwierdził.
I większość radnych zagłosowała przeciw uchwale, która zawierała także inne wydatki.
- Odrzucenie uchwały niesie poważne skutki. Dzieci Zespołu Szkół Ogólnokształcących numer 14 nie pojadą na ferie, bo uchwała miała uruchomić pieniądze na ten cel z programu Comenius. Geopark miał dostać 800 tysięcy złotych na zapłatę faktury z ubiegłego roku za budowę Centrum Geoedukacji - wyjaśnił Wojciech Dudzic, dyrektor Wydziału Budżetu Urzędu Miasta w Kielcach.
- Teraz radnych się szantażuje, że przez nas dzieci nie pojadą na ferie - oburzyła się Agata Wojda.
Przewodniczący Rady Miasta Tomasz Bogucki przypomniał, że jest wyjście z sytuacji i co radni powinni byli zrobić, aby nie doprowadzić do takiej sytuacji. - Radni mogli wnieść swoją poprawkę do uchwały i wykreślić 4 miliony złotych na powołanie Zakładu Opieki Leczniczej i przegłosować pozostałe wydatki. Zawsze można to zrobić zamiast wylewać dziecko z kąpielą. A teraz trzeba szybko przygotować nowy projekt uchwały i przegłosować go. Dlatego ogłaszam przerwę do piątku, do godziny 14 - poinformował.
- A dlaczego dzisiaj nie możemy tego zrobić. Jak wam zależało na uchwale podatkowej, to tego samego dnia powstała nowa wersja - przypomniał radny Robert Siejka.
- Możemy to zrobić dzisiaj, ale przecież radni prosili, aby zakończyć sesje do godziny 17, bo o 18 jest otwarcie nowej filharmonii - przypomniał przewodniczący.
Zastępca prezydenta Kielc, Andrzej Sygut przyznał, że rezygnacja radnych z koncertu nic nie da, uchwały nie da się przygotować w czwartek, ponieważ po godzinie 17, urzędnicy, którzy muszą to zrobić, są w domu.
Na koniec sesji radny Jan Gierada zmęczony dyskusją, często nic nie wnoszącą, nad prawie każdą uchwałą stwierdził, że czegoś takiego jeszcze nie wdział w poprzednich kadencjach. - Zastanawiam się, czy nie zrezygnować z funkcji radnego - powiedział.
W piątek, o godzinie 14 radni zbiorą się ponownie, aby przegłosować poprawki w budżecie oraz kilkanaście innych uchwał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?