Kieleccy ułani zawieźli dary dla polskich dzieci z Wilna

Do Wilna pojechała delegacja Kielczan w skład której weszli ułani Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii, a także harcerze z Hufca ZHP Kielce-Miasto oraz przedstawiciele dwóch szkół: Szkoły Podstawowej nr 28 i Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Mikołaja Kopernika i świetlicy środowiskowej przy parafii św. Józefa Robotnika w Kielcach.

Dary od Kielczan

Dowódca kieleckich ułanów, Robert Mazur podkreśla, że ich szwadron nosi imię XIII Pułku Ułanów Wileńskich. W kontekście tradycji do, do której odwołują się kieleccy ułani pomysł pomocy Polakom na Litwie byłwięc oczywisty. Inicjatywę wsparli Kielczanie ofiarowując dary podczas Święta Niepodległości oraz młodzież z kieleckich szkół.
- Dzięki młodzieży i sponsorom zawieźliśmy pełne luki bagażowe autokaru przyborów szkolnych, słodyczy i sprzetu sportowego - mówi Robert Mazur. Podkreśla, że wyjazd był możliwy dzięki przychylności prezesa Wojewódzkiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Bogdana Żerniaka oraz prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego.

Spotkanie z Polakami

Kielczanie odwiedzili polską szkołę podstawową "Zielone Wzgórze" w Nowej Wilejce, szkołę średnią imienia Józefa Ignacego Kraszewskiego oraz świetlicę środowiskową przy kościele św. Kazimierza. Polacy z Litwy witali ich śpiewem i recytacjami, wśród uczniów pojawiła się Mikołaj z prezentami. Szkoły Podstawowa nr 28, Zespół Szkół Ekonomicznych imienia Mikołaja Kopernika oraz ułani podpisali umowę o współpracy. Świetlica środowiskowa działającej przy kościele pod wezwaniem św. Józefa Robotnika w Kielcach i wileńskiej Świetlicy środowiskowej Zgromadzenia sióstr od Aniołów. Celem współpracy jest zaproszenie dzieci i młodzieży z Litwy na Kielecczyznę już w lipcu.
Organizatorem wyprawy była Fundacja Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii imienia XIII Pułku Ułanów Wileńskich.

- Dla nas niezmiernie ważne było poznanie Wilna i miejsc związanych z pułkiem, którego imię nosimy. Mieszkaliśmy naprzeciw kompleksu dawnych koszar, mogliśmy spotkać rodziny dawnych ułanów. Poznaliśmy trudną sytuację Polaków na Litwie i ich problemy. Wiemy jak gorącymi są patriotami, moglibyśmy się wiele od nich nauczyć - mówi Robert Mazur.
- Dziękujemy wszystkim Kielczanom, którzy przekazali nam dary dla polskich dzieci na Litwie. Dzięki nim mogliśmy sprawić wiele radości młodym Polakom w Nowej Wilejce. Zachęcamy do przekazywania na nasze ręce darów dla Polaków w Wilnie. Pojedziemy tam jeszcze raz, gdyż pierwsza wizyta zaowocowała podpisaniem umowy o współpracy.