Osoby nabywające świece składają ofiary. Organizatorzy akcji apelują, żeby minimalna cena jednej świecy wynosiła nie mniej niż 5 złotych - tyle, ile co najmniej kosztuje obiad dla jednego dziecka. Tegoroczna akcja odbywa się pod hasłem „Płomień miłosierdzia”.
- Ze środków pozyskanych z tej akcji wspieramy dożywianie dzieci, finansujemy świetlice, około 800-1000 dzieci wysyłamy na kolonie. Większość dzieci biorących udział w tych koloniach nie płaci nic, albo też płaci symboliczną kwotę. Cały koszt letniego wypoczynku pokrywa Caritas, częściowo ze środków z Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Dlatego gorąco dziękuję wszystkim, którzy co roku włączają się w tę akcję - wyjaśnia ksiądz Stanisław Słowik, dyrektor Caritas Diecezji Kieleckiej. Świece można już nabywać w parafiach i placówkach Caritas. - Nie wychodzimy z tym dziełem na pikniki, czy inne otwarte formy kontaktu z mieszkańcami. Świece rozprowadzamy we wszystkich parafiach i kilkudziesięciu placówkach Caritas - wyjaśnił ksiądz Stanisław Słowik.
To już tradycja, że w wigilijny wieczór w wielu polskich domach zapalane są świece Caritas.
- Jest to jeden z głównych atutów Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Świeca paląca się na wigilijnym stole nie jest zapowiedzią czegoś, co się może wydarzyć, tylko potwierdzeniem tego, co już się wydarzyło. Bo właśnie ta ofiara została złożona i konkretne dzieci korzystają z tego wsparcia - powiedział ksiądz Stanisław Słowik, dyrektor Caritas Diecezji Kieleckiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?