MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kielecka ulica znów w rozsypce. Niedawno drogę remontowali

Paulina Baran
Wjazd w tak dużą wyrwę w jezdni może skutkować uszkodzeniem samochodu.
Wjazd w tak dużą wyrwę w jezdni może skutkować uszkodzeniem samochodu. Dawid Łukasik
- To jakiś skandal. Niedawno ulica Biesak przeszła generalny remont, a znów nie da się po niej bezpiecznie jeździć - twierdzi nasz Czytelnik Piotr. - Ubytki w jezdni są tak ogromne, ponieważ w ostatnim czasie jeździły po niej tabuny samochodów - dodaje.

Czytelnik wyjaśnił, że kierowcy chcąc ominąć zakorkowaną ulicę Krakowską, na której odbywał się remont, jeździli właśnie przez ulicę Biesak.- Nawet nie chcę myśleć, jak będą wyglądać nasze drogi, jeżeli przy remontach będzie odstawiana taka fuszerka - denerwuje się Czytelnik.

- Jechałem tą drogą wczoraj i wpadłem w ogromną dziurę. Okazało się, że zawieszenie w moim aucie się zerwało i teraz czeka mnie generalny remont samochodu - opowiada spotkamy na miejscu kierowca Mateusz. - Oddam sprawę do sądu, przecież to nie moja wina, że droga jest w tak fatalnym stanie -dodaje zbulwersowany.

Jarosław Skrzydło rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg przyznaje, że na ulicy Biesak faktycznie prowadzone były prace naprawcze. - To był jednak tylko cząstkowy remont po zimie. Stosuje się go po to, aby poprawić stan nawierzchni, która pod wpływem śniegu i deszczu się wymyła - poinformował.

- Skrzydło zapewnił także, że w najbliższym czasie wyrwy w ulicy Biesak zostaną załatane. - Prosimy jednak o cierpliwość. Mimo upałów, grunt jest jeszcze nasiąknięty. Musimy poczekać aż powierzchnia wyschnie, żeby nasza praca nie poszła na marne - stwierdził. Niestety również i tym razem remont nie będzie przeprowadzony od podstaw. - Jak na razie nie ma na to pieniędzy - stwierdził rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie