Kielecka wyprawa dookoła świata. Niesamowite przygody (ZDJĘCIA)

W wyprawie dookoła świata - World Expedition 2015 uczestniczą kielczanin Jacek Słowak i Michał Szpak.
Wyprawa ma potrwać około 5-6 miesięcy. W tym czasie odwiedzą około 30 krajów. -Chcemy zrobić coś wyjątkowego. Zapisać się też w historii, bo z tego, co ustaliliśmy, żaden kielczanin nie przejechał jeszcze w taki sposób dookoła świata, za jednym razem.

Takich osób nawet w Polsce jest mało. Zazwyczaj pokonują tę trasę etapami, w ciągu kilku lat. My chcemy to zrobić za jednym razem - powiedział Jacek Słowak. Oto ich kolejna relacja.

- Obecnie jesteśmy w Bangladeszu, dokładnie w Dace. To już dziewiąte państwo na naszej trasie. Jutro chcemy przedostać się do Birmy, a potem do Tajlandii - relacjonował nam w czwartek Jacek Słowak. Jest to historyczna wyprawa, jeszcze nigdy osoba z województwa świętokrzyskiego za jednym razem nie pokonała trasy dookoła świata. Patronem medialnym podróży jest „Echo Dnia”.

Jacek Słowak i Michał Szpak uczestniczyli w wyjątkowej lekcji o Polsce w szkole podstawowej w wiosce Khulny w Bangladeszu. Tam też spotkali się ze studentami miejscowego uniwersytetu. Byli na trekkingu w Tybecie, zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie z polską flagą w Himalajach. - Głównym celem pobytu był trekking i próba zdobycia pięciotysięcznika w Himalajach. Pomimo wielu problemów związanych z pogodą, temperaturą i chorobą wysokościową, udało się to zrealizować - relacjonował nam Jacek Słowak.

W drodze z Iranu do Indii mieli jednodniową wycieczkę po Abu Dhabi. - Spotkaliśmy się tam z naszą przyjaciółką, absolwentką Administracji Systemami Bezpieczeństwa Katarzyną Engel, która pokazała nam miasto i jego najważniejsze atrakcje - mówił
Michał Szpak.

- Do tej pory największe wrażenie zrobiły na nas Iran, Tybet Indyjski i Bangladesz. Cały czas jest adrenalina. Mieliśmy mnóstwo przygód, nie brakowało wypadków i problemów z wojskiem, ale wszystko udało się jakoś rozwiązać. Rzeczywiście jest to najtrudniejsza, ale i najbardziej ekscytująca wyprawa w naszym życiu - dodał Jacek Słowak.

W czasie podróży dużą wagę przywiązują do promocji Polski i Kielc. Odwiedzają też miejsca i osoby niezwykle ważne w historii naszego kraju. Wątek patriotyczny jest dla nich niezwykle ważny.

- W Iranie mieliśmy okazję spotkać się z 94-letnią Henryką Lewczyńską, jedną z ostatnich Polek żyjących w tym kraju, która została zesłana na Syberię, a potem z armią generała Władysława Andersa dotarła do Iranu, dokładnie do Esfachanu. Opowiedziała nam niesamowitą historię swojego życia. Dla nas było to duże wyróżnienie, ponieważ ta kobieta nie chce udzielać żadnych wywiadów. W tym roku zrobiła wyjątek dla telewizji japońskiej i dla nas - opowiadał Jacek Słowak z Kielc.

Wyprawa dookoła świata ma potrwać około pół roku. Jest największym wyzwaniem podróżniczym Jacka Słowaka i Michała Szpaka. W pierwszym etapie towarzyszył im Sebastian Markowski, ale wrócił już do Kielc. - Na razie to, co zaplanowaliśmy, udaje się zrealizować. Mamy nadzieję, że tak będzie do końca - dodał Jacek Słowak.