Na straganach, rozstawionych wzdłuż całej długości głównej ulicy Kielc, kupić można produkty regionalne, drewniane zabawki, kosmetyki czy obrazy. Jest też cieszący się niesłabnącą popularnością chleb ze smalcem oraz tradycyjnie przygotowywane wędliny czy pieczywo.
- Taki jarmark to doskonała okazja do pokazania swoich wyrobów wśród większej liczby osób - mówi Włodzimierz Ciszek, z Ostojowa koło Suchedniowa oferujący przechodniom drewniane rzeźby i zabawki.
W jarmarku uczestniczą sprzedawcy z całego regionu świętokrzyskiego oraz z różnych części Polski.
- Jesteśmy tu już po raz trzeci. Przyjedziemy zapewne także za rok, bo atmosfera jest wspaniała a zainteresowanie spore - zapowiada handlujący tradycyjnie wędzonymi serami Piotr Owsiejko, który do Kielc przybył aż z Podlasia.
Trwający na ulicy Sienkiewicza jarmark jest wstępem Święta Kielc, które odbędzie się w najbliższy weekend. Wtedy też przewidywana jest największa ilość stoisk, które pojawią się na miejskim deptaku. Jak zapowiadają przedstawiciele Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, do dziś wpłynęło ponad 180 zgłoszeń sprzedawców, którzy chcieliby zaprezentować swoje wyroby na głównej ulicy Kielc.
- To dobra okazja aby pooglądać i kupić tradycyjne wyroby, które są niedostępne w zwykłych sklepach - stwierdza kielczanka Marta Chmielewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?