Na piątkowy wernisaż przyszło do BWA bardzo wiele osób zachęconych możliwością spotkania się z autorami. Dodatkową atrakcją był poprzedzający wernisaż wykład Ewy Rosiek-Buszko o japońskim papierze czerpanym – washi. Bardzo trwałej a niezwykle cienkiej bibule japońskiej wyrabianej z kilku gatunków roślin. Pani Ewa dzieliła się swymi doświadczeniami z nauki pobieranej w Japonii a efekty jej artystycznych poszukiwań można oglądać w Galerii Dużej BWA podziwiając maestrię wykonania, ulotność i siłę każdego z obiektów.
Galerię Małą zalała zieleń pełna stworów i dzieci – to ogrody w interpretacji Leszka Nicińskiego, artysty świętującego 50-lecie pracy twórczej. Wielkoformatowe płótna sprawiają, że widz może jak gość przekroczyć bramę tych ogrodów i oglądać świat oczami autora. Fascynujące przeżycie.
Dolna Galeria zaprasza do zupełnie innego świata. Artur Dźwirek, prezes świętokrzyskiego okręgu ZPAF, pokazał bardzo duży wybór swych prac. To zdjęcia architektury a właściwie detali architektonicznych, często odrealnionych, wyrwanych z kontekstu, pozwalajacych na zupełnie nowe ich postrzeganie. W tym świecie człowiek pojawia się rzadko, ale podróż po przestrzeniach pokazanych na zdjęciach jest wciągająca, to poznawanie równoległego świata. Bo przecież to wszystko, co sfotografował autor, istnieje obok nas, ale dopiero oko artysty uczyniło go bohaterem pierwszego planu i tak naprawdę pozwoliło dostrzec.
Wystawy można oglądać do końca miesiąca.
Tradycją BWA staje się ubieranie dzika Kiełka. Przy okazji wernisaży dzik stojący przed BWA zaprasza gości na wystawy. Tym razem otrzymał cylinder i muszki w grochy: jedną na szyi, dwie na nogach.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz także: MuzoTok. Dollz: Nergal nabił nam wynik
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?