Kieleckie cmentarze dobrze przygotowane na Wszystkich Świętych (zdjęcia)

[galeria_glowna]
- Cmentarz wygląda bardzo schludnie. Jest czysto, widać, że liście sprzątane są na bieżąco - oceniały panie Elżbieta i Joanna, które przyszły na cmentarz partyzancki przy ulicy Ściegiennego.

Dariusz Toborek, kierownik Zakładu Usług Pogrzebowych zarządzającego cmentarzami komunalnymi

Kradzieże zdarzają się zwłaszcza przed 1 listopada, dlatego w tym czasie prosimy o pomoc policję i Straż Miejską. Wzmożone są patrole umundurowane i cywilne. Ze swojej strony radziłbym ładniejsze stroiki i znicze przynieść na sam koniec, nie zostawiać ich na grobach na tydzień przed dniem Wszystkich Świętych.

Podobnie jest na cmentarzu Starym, gdzie oprócz systematycznego zamiatania, w kilku głównych alejkach układana jest kostka brukowa. - Na razie tylko w trzech. Po 1 listopada, jeśli pogoda pozwoli wrócimy do tych prac, a na dobre zostaną wznowione wiosną - informuje kierownik cmentarzy rzymsko-katolickich w Kielcach Jan Wzorek. Za to suchą nogą po całym cmentarzu przejdą odwiedzający mogiły bliskich na Piaskach. - Tu ułożyliśmy 8 tysięcy metrów kwadratowych kostki, czyli we wszystkich alejkach - wylicza kierownik Wzorek.

- To świetny pomysł, bo zwykle, gdy 1 listopada padał deszcz tonęło się tu w błocie po kostki - przypominała sobie pani Zofia, która na cmentarz przy ulicy Zagnańskiej przychodzi na grób siostry.

Zarząd kieleckich cmentarzy katolickich na czas przygotowań do dnia Wszystkich Świętych zatrudnił dodatkowe osoby sprzątające. Do czwórki stałych pracowników dołączyło sześć kolejnych. - Zakupiliśmy też kilkaset worków, które od soboty wywieszane będą na bramach cmentarzy. Przy wejściu można wziąć worek, posprzątać wokół swojej mogiły, wrzucić tam liście i wysypać to do kontenera. Worek można komuś przekazać lub odwiesić na bramę - wyjaśnia Jan Wzorek. Podkreśla, że osoby starsze, które nie będą w stanie dźwigać zapełnionych worków mogą zostawić je przy alejce. Zostaną one uprzątnięte przez pracowników nekropolii.

- Kontenery na odpadki staną przy wejściach na cmentarze. Ważne jest, by wyrzucać śmieci właśnie tam, a nie zostawiać ich pod murem czy przy cudzym grobie. To, jak cmentarz będzie wyglądał 1 listopada zależy od ludzi - apeluje kierownik.

Idąc na groby bliskich musimy się za to przygotować, że za znicze i kwiaty zapłacimy nieco więcej niż w ubiegłym roku. - Ale ceny wzrosły nieznacznie - zaznacza Stanisław Furmańczyk sprzedający na cmentarzu w Cedzynie. - Jest za to taniej niż na bazarze czy w hipermarketach - zachwala i pokazuje najnowsze modne wzory zniczy. Popularnością wciąż cieszy się mrożone szkło, motywy aniołków i lampki w kształcie diamentu. Za najmniejsze znicze zapłacimy około 2 złote, te duże i zdobione to koszt 30 złotych. Stroiki ze sztucznych kwiatów mieszczą się w przedziale cenowym od 10 do 50 złotych.

- W tym roku nasiliły się kradzieże, dlatego lepiej nie przynosić niczego wcześniej na groby - ostrzegają sprzedawcy z Cedzyny.