Około godziny 13 w poniedziałek oficer dyżurny bełchatowskiej policji otrzymał telefoniczną informację od zdenerwowanej bełchatowianki, o mężczyznach wychodzących przez balkon z jednego z mieszkań. Kilka minut później kryminalni zauważyli na ulicy Okrzei dwóch młodych mężczyzn, odpowiadających podanym przez kobietę rysopisom.
Na widok policyjnych legitymacji podejrzewani zaczęli uciekać. Jeden z nich wpadł w ręce stróżów prawa po kilkuset metrach. Uciekając odrzucił torbę. W kieszeniach kurtki 18-latek miał biżuterię, aparat fotograficzny oraz tablet. W torbie funkcjonariusze znaleźli dwa laptopy. Został osadzony w policyjnym areszcie.
Drugi z uciekinierów pobiegł na teren osiedla domów jednorodzinnych. W ślepej uliczce z nożem w ręku stanął na wprost policjanta. Zignorował wezwanie do odrzucenia niebezpiecznego narzędzia i zbliżał się do funkcjonariusza. Dopiero strzały ostrzegawcze skłoniły 19-latka do poddania się. Kilkanaście minut później zatrzymano 34-letniego kielczanina.
Niedaleko policjanci znaleźli fiata scudo na kieleckich numerach rejestracyjnych. Tym samochodem włamywacze przyjechali do Bełchatowa.
W mieszkaniu na parterze jednego z bloków osiedla Okrzei, właściciele stwierdzili wyłamanie drzwi balkonowych, zaś wewnątrz brak dwóch laptopów, tabletu, aparatu fotograficznego, biżuterii i pieniędzy.
Bełchatowscy policjanci ustalają, czy przestępcze trio ma na koncie inne przestępstwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?