Kiepska gra Korony i pierwsza porażka w Kielcach

[galeria_glowna]
Tak relacjonowaliśmy na żywo mecz Korona Kielce - ŁKS Łódź

Spora grupa kibiców, która przyszła w niedzielę na Arenę Kielc, zobaczyła przez większą część spotkania bezładną kopaninę, w której składnych akcji było jak na lekarstwo. Było za to mnóstwo niepotrzebnych fauli, żółtych kartek i jeden wielki chaos. Kielczanie zagrali najsłabszy mecz w tym sezonie, bo o ile słabszą postawę w Lubinie z Zagłębiem przed tygodniem można jeszcze tłumaczyć brakiem pauzujących za kartki Pawła Sobolewskiego, Macieja Korzyma i Vlastimira Jovanovicia oraz kontuzjowanego Kamila Kuzery, tak w niedzielę była ona spowodowana kiepską dyspozycją gospodarzy i to pod każdym względem. Błędy w obronie, mnóstwo niecelnych podań i słabiutka skuteczność to tylko najważniejsze grzechy Korony w pojedynku z ŁKS. A mecz mógł się przecież ułożyć zupełnie inaczej, gdyby w 44 minucie Tomasz Lisowski w doskonałej sytuacji trafił piłką w bramkę z kilku metrów. Nie zrobił tego i w ostatniej fazie tego słabego spotkania dwa decydujące ciosy zadali łodzianie. Najpierw wyprowadzili szybką kontrę, w której Szałachowski świetnie obsłużył Saganowskiego i było 0:1, a dzieła zniszczenia dokonał w czwartej minucie doliczonego czasu Dariusz Kłus, gdy piłka odbiła się jeszcze od słupka i wylądowała w siatce.

Korona Kielce - ŁKS Łódź 0:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Saganowski 74 min. 0:2 Kłus 90+4

Korona: Małkowski - Kijanskas, Stano, Hernani, Lisowski - Vuković, Jovanović (45. Kuzera) - Kiełb (85. Papka), Lech (77. Zieliński) Sobolewski - Korzym.
ŁKS: Velimirović - Kašćelan, Łabędzki, Pruchnik, Romańczuk - Szałachowski (86. Bykowski), Kłus, Łukasiewicz, Mięciel (88. Adamski), Kaczmarek (90. Salski) - Saganowski.

Kartki: żółte: Vuković, Kijanskas, Staňo, Kuzera (Korona) - Kłus, Romańczuk, Łabędzki, Szałachowski, Velimirović, Kaczmarek, Kašćelan, Adamski (ŁKS). Sędziował: Sędziował: Marcin Borski z Warszawy. Widzów: 8180