- Ile czasu trzeba poświęcić, by wykonać z mchu baranka, kurkę czy zajączka? Trzy-cztery godziny - przyznała Irena Dygas z Borkowa, na której stoisku właśnie takie ozdoby zwracały szczególną uwagę.
- Najpierw zebrany mech trzeba oczyścić z igliwia. Potem go uformować, co nie jest prostą sprawą, bo nie używam stelażu, a następnie poprzycinać, by nadać mu kształt odpowiedniego zwierzątka - wyjaśniała.
Podczas kiermaszu można było również kupić wiele innych ozdób. Dominowały zwłaszcza kwiaty z bibuły, bazie czy kurczątka wykonane na przykład z włóczki. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Bolminie, gmina Chęciny, oferowały też chleb wiejski - 10 złotych za bochenek - i ciasta makowiec oraz sernik - 2 złote za kawałek.
Z kolei na stoisku Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rembowie dominowały specjalne koszyki wielkanocne.
- Postawiliśmy właśnie na nie. To była dobra decyzja, bo zainteresowanie nimi było dosyć spore - powiedzieli Szymon Rutkowski i Martin Giesler z rembowskiego ośrodka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?