[galeria_glowna]
Miss Bolminia, Miss Publiczności i Miss Salonu SkuterPasja - to tytuły, które zdobyła w tym roku. W ubiegłe wakacje, kiedy zadebiutowała w konkursie Miss Lata, została I Wicemiss Bolmina, Miss Buskowianki i Miss PZMot. Jej niezwykle ciekawa uroda przykuwa uwagę.
TAJEMNICZY PRZODEK
- Już wielokrotnie byłam nazywana Mongołką, Hawajką - wyjaśnia. - Nie wiem, po kim odziedziczyłam taki typ urody, bo na pewno ani po mamie, ani po tacie. Śmieję się, że wrodziłam się do przodków z jakiegoś innego zakątka świata.
Najbardziej by się cieszyła, jeśli jej korzenie sięgałyby Meksyku. - Jest to kraj tak zróżnicowany pod względem kultury, jaki i geograficznie, że nie da się nim nie zachwycać - mówi Monika. - Jestem zachwycona Meksykiem od niepamiętnych czasów. A zaczęło się tak banalnie, od telenoweli meksykańskiej - śmieje się. - Byłam wtedy małą dziewczynką potem zaczęłam się nim interesować, czytać książki, przewodniki, i tak mi zostało.
Przyznaje, że jednym z jej największych marzeń jest podróż do Meksyku. - Oczywiście mam ich więcej. Kolejnym są studia w kraju hiszpańskojęzycznym. Chciałabym studiować w Hiszpanii, albo w Meksyku - zdradza.
Monika Morzyńska
Monika Morzyńska
Miss Bolmina, Miss Publiczności, Miss Salonu SkuterPasja. Ma 18 lat. Mieszka w Dąbrowie Górniczej. We wrześniu zacznie naukę w klasie trzeciej liceum ogólnokształcącego, w klasie o profilu humanistyczno - medialnym. Zainteresowania: teatr, Meksyk, język hiszpański, fotografia. Ma dwoje rodzeństwa: 14- letniego brata Dawida i 3-letnią siostrę Zuzię.
AKTORSKA PASJA
A jeśli studia, to tylko aktorskie. To jej wielka pasja. Należy do koła teatralnego w swojej szkole, uczestniczy też w zajęciach teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie. - Pomysł na aktorstwo wziął się z gimnazjum, kiedy pani zmobilizowała mnie do wzięcia udziału w przedstawieniu, I od tego czasu tak się za mną ciągnie - żartuje. - W tym zawodzie podoba mi się to, że mogę się wcielać w różne role, mogę się stawać różnymi osobami.
Najlepszym dowodem tego, że marzenia o studiach za granica nie są mrzonką, ale planem, który próbuje wcielić w życie, są jej przygotowania do matury. Uczy się poza szkołą języka hiszpańskiego, z którego będzie pisała egzamin obowiązkowy, a jako przedmiot dodatkowy wybrała angielski.
Choć lekcje hiszpańskiego i teatr zajmują jej wiele czasu, angażuje się także w pomoc innym. Uczestniczy w wolontariacie w schronisku w Sosnowcu. Znajduje także czas na dobrą lekturę. - Uwielbiam czytać książki, a najbardziej psychologiczne. Moją ulubioną pisarką jest Barbara Rosiek - mówi.
WYPOCZYNEK W BOLMINIE
Wśród zainteresowań Moniki jest również fotografia. - To drugie kierunek studiów, na który chciałabym iść - wyjaśnia. - Uwielbiam robić zdjęcia, szczególnie moim znajomym. Wtedy wybieram scenerię, zajmuję się wizażem, stylizacją i fotografią.
Siebie po drugiej stronie aparatu na razie nie widzi. - Myślałam kiedyś nad tym, by spróbować swoich sił w fotomodeligu, ale co najwyżej dopiero po maturze. Na razie nauka jest najważniejsza, ona przede wszystkim.
Monikę teraz czeka intensywny czas nauki i przygotowań do egzaminu dojrzałości. Ale zanim wróci do szkoły, ma jeszcze miesiąc na błogie lenistwo. Teraz wypoczywa u rodziny w Bolminie. - Dobrze się tu czuję - przyznaje. Ale być może jeszcze pojedzie na nasze polskie wybrzeże.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?