Dramat Szekspira bardzo zyskał (doceniają to młodzi ludzie) w nowym tłumaczeniu Jerzego Sito. Kochankowie z Werony mówią współczesnym językiem. Romeo i jego przyjaciele porywają publiczność żartobliwymi kwestiami. Sam odtwórca głównej roli, Maciej Pesta, przyjmując ją miał obawy, czy uda mu się ożywić schematyczną postać, ale obawy te okazały się bezpodstawne, a Romeo jest facetem z krwi i kości. Spektakl bawi, porywa i zmusza do myślenia.
Bo Julia Wernio pokazała własną wersję tej znanej wszystkim historii. Inaczej rozłożyła akcenty, dzięki czemu to nie miłość, ale nienawiść gra tutaj pierwsze skrzypce. Nienawiść, tak jak we współczesnym świecie, wywołana nie wiadomo kiedy, nie wiadomo dlaczego zbierająca jednak swoje żniwo.
Atutem spektaklu są młodzi aktorzy obsadzeni w pierwszoplanowych rolach. Zachwycają sceny taneczne ułożone przez Elżbietę Szlufik-Pańtak.
Nadchodzący weekend to jedna z niewielu szans zobaczenia "Romea i Julii". Sztuka ma niezmiennie smutne zakończenie, ale może warto z okazji Dnia Zakochanych posmucić się chwilę, chociażby po to, by docenić własne szczęście.
Spektakl "Romeo i Julia" w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach - sobota i niedziela, godz. 19. Bilety - 30 i 26 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?