Klaudia Guzy - Miss Lata Borków 2013 bez tajemnic [VIDEO, zdjęcia]

[galeria_glowna]

Klaudia zdobyła tytuł Miss Borkowa i Miss Publiczności.
(fot. Dawid Łukasik)

Konkurs Miss Lata - wakacyjny rozkład jazdy

Najbliższe eliminacje do konkursu Miss Lata 2013 w niedzielę 21 lipca nad zalewem w Radzanowie (powiat buski). Początek zabawy o godzinie 15. Zapisy na miejscu, od godziny 14. Informacje: 697-770-604. Terminy kolejnych imprez: 27 lipca (sobota) - Mostki (powiat skarżyski), 3 sierpnia (sobota) - basen w Nowinach (powiat kielecki), 11 (niedziela) - Umer Hotel Pod Jaskółką (powiat kielecki), 16 sierpnia (piątek) - Klimontów (powiat sandomierski), 17 sierpnia (sobota) - Strawczyn (powiat kielecki), 18 sierpnia (niedziela) - Morawica (powiat kielecki), 24 sierpnia (sobota) - Kaniów (powiat kielecki), 31 sierpnia (sobota) - finał w Borkowie (powiat kielecki).

W niedzielę pokonała pięć kandydatek i zdobyła tytuł najpiękniejszej. - Zachęcam wszystkie dziewczyny, żeby wzięły udział w tej zabawie - dodaje.

Czytaj też: Wybieramy Miss Lata 2013. W niedzielę zapraszamy nad zalew w Radzanowie!

Po raz pierwszy w konkursie Miss Lata wzięła udział dwa lata temu. Bez rezultatu, ale to niepowodzenie jej nie zniechęciło. - Wtedy wystartowałam podczas wyborów w Umrze. Bardzo mi się podobała ta zabawa, choć nie zdobyłam żadnego tytułu - wspomina Klaudia. - Teraz minęły dwa lata, trochę się zmieniłam, wydoroślałam, więc pomyślałam, że ponownie spróbuję.

NIECH PAN SPRAWDZI JESZCZE RAZ!

Tym razem Klaudia zdobyła najważniejsze tytuły. Najpierw została Miss Publiczności, a następnie Miss Borkowa.
- Pojechałam przede wszystkim, żeby się fajnie pobawić. Oczywiście każda dziewczyna, która startuje w tego typu konkursie chce zdobyć jakiś tytuł. Ja też chciałam, ale myślałam, że się nie uda - przyznaje. - Kiedy usłyszałam, że zostałam Miss Publiczności byłam zaskoczona. Wiem, że decydują o nim głosy SMS-owe. Za mną był tylko mój chłopak. Nie był w stanie wysłać tyle głosów. Cieszę się, że tak wiele obcych osób zagłosowało na mnie. Serdecznie dziękuję.

Jeszcze nie zdążyła ochłonąć po pierwszym tytule, kiedy prowadzący znów wyczytał jej imię, informując, że została Miss Borkowa.
- Wielkie emocje. Byłam zszokowana! Nie mogłam uwierzyć, że wygrałam. Powiedziałam prowadzącemu: to chyba pomyłka, niech pan sprawdzi jeszcze raz! - śmieje się.
Ale o pomyłce nie mogło być mowy.
- Wygrana daje dużo szczęścia i radości - przyznaje

Klaudia Guzy

Miss Borkowa, Miss Publiczności. Kielczanka. Ma 17 lat. Wymiary: 80-62-91, a wzrost 176 centymetrów. Absolwentka Gimnazjum numer 7 w Kielcach. We wrześniu zacznie naukę w technikum z Zespole Szkół Ekonomicznych imienia Mikołaja Kopernika. Zainteresowania: jazda konna, motocross, sport.

ZACHĘCAM WSZYSTKIE DZIEWCZYNY

Klaudia bardzo dobrze wspomina nie tylko sam finał, ale całą zabawę. - O konkursach piękności są takie stereotypy, że dziewczyny nie są dla siebie miłe, dogryzają sobie. To nie prawda - podkreśla. - Od początku było bardzo sympatycznie. Zarówno pozostałe kandydatki jak i jury było w porządku. Zachęcam wszystkie dziewczyny, żeby wzięły udział w tej zabawie.

Ma też rady dla tych osób, które zdecydują się wystartować: - Nie warto się przejmować. Jak już się wychodzi na scenę, to cały strach mija, jest fajnie. Poza tym, nie można się martwić zadaniami jurorów. Na początku każda z nas się ich bała, ale potem każda cieszyła, że to jej kolej - wspomina.

Udział w konkursie Miss Lata znakomicie wpisuje się w wakacyjny plan Klaudii, według którego do września ma się bawić, spędzać czas w gronie znajomych, jak sama mówi, "wybawić się", aby we wrześniu móc zająć się tylko nauką. Tym bardziej, że otworzy nowy rozdział w swoim życiu. Zacznie pierwszą klasę w Zespole Szkół Ekonomicznych imienia Mikołaja Kopernika w Kielcach.

KOŃ PRAWDZIWY I STALOWY

- Skusiła mnie organizacja reklamy - wyjaśnia. - To bardzo ciekawy kierunek, choć w przyszłości chciałabym skończyć farmację i prowadzić swoją własną aptekę - zdradza.
Największa pasją Klaudii jest jazda konna.

- Zawsze chciałam się jej nauczyć. Jak tylko była taka możliwość, na przykład w cyrku, żeby jeździć konno, to ja od razu stawałam w kolejce - śmieje się. - W końcu mama zaprowadziła mnie do stadniny. Od dwóch lat jeżdżę konno. Podczas jazdy zapominam o całym świecie, nie myślę o niczym złym.

Podobne emocje wyzwala w niej sport.
- Zajmuję się wszystkim, czym się dla. Lubię aktywnie spędzać czas: biegam, jeżdżę na rowerze, chodzę na siłownię - wymienia.

Przyznaje, że od niedawna ma nowe hobby: motory.
- Mój chłopak zaczął mnie uczyć jeździć na motocrossie. Wspaniałe uczucie - uśmiecha się.