Klaudia i Kasia - najpiękniejsze dziewczyny na Powiślu?

Ostatnie eliminacje

Ostatnie eliminacje

W ten weekend odbędą się ostatnie już eliminacje do konkursu Miss Lata 2010. W sobotę, 21 sierpnia wybory odbędą się w muszli koncertowej obok Ośrodka Rekreacyjno - Wypoczynkowego Gutwin w Ostrowcu Świętokrzyskim, natomiast w niedzielę, 22 sierpnia wszystkie dziewczyny zapraszamy do Sielpi do "Tawerny" (powiat konecki). Start obu imprez o godzinie 15. Zapisy dziewczyn od 14. Informacje pod numerami telefonów: 41-34-95-381 lub 697-77-00-53.

- Nawet nieźle wyglądasz, możesz spróbować wystartować w konkursie. Takich argumentów użył mój brat - śmieje się Klaudia Nowakowska. W niedzielę zadebiutowała w konkursie Miss Lata i od razu zdobyła tytuł Miss Opatowa.

KLAUDIA: WSZYSTKIEGO TRZEBA SPRÓBOWAĆ

- Wystartowałam dlatego, że namawiali mnie do tego rodzice. Już rok temu przekonywali mnie, że powinnam wziąć udział w wyborach i nawet na początku z zapałem podchodziłam do tej myśli, jednak kiedy przychodził dzień konkursu brakowało mi odwagi. Potem oczywiście żałowałam, że się nie zgłosiłam.

Dziś już nie ma wątpliwości: - Wszystkiego trzeba w życiu spróbować, właśnie po to, żeby nie mieć sobie za złe, że się czegoś nie zrobiło - wyjaśnia.

Między innymi dlatego zapytana o swoje plany na przyszłość nie mówi wprost. Obecnie uczy się w technikum fryzjerskim w Kielcach. - Od najmłodszych lat układałam nietypowe fryzury - wspomina. Bardzo to lubiłam. Wszyscy mi mówili - idź na fryzjerstwo - tam będziesz mogła realizować swoją pasję. To był dobry wybór. Robię to, co lubię.

Ale jej zainteresowania nie ograniczają się do stylizacji włosów. Jej wielką pasją jest motoryzacja. - Mam dwóch braci - śmieje się. - A to pokazywali mi, jak jeździ motor, a to samochód. Nawet kiedy brat składał silnik to mnie wołał. Niektóre wiadomości okazały się bardzo przydatne. Niedawno sama zmieniłam koło w samochodzie.

Od prawie roku jest szczęśliwą posiadaczką prawa jazdy. - Zdałam za pierwszym razem - podkreśla z dumą. Zapytana, jakim jest kierowcą, odpowiada: - Moi pasażerowie mówią, że nie boją się ze mną jeździć. Czasami lubię pojechać szybko, ale od ostatniego mandatu jeżdżę wolniej - śmieje się Klaudia.

KASIA: DO DWÓCH RAZY SZTUKA

Miłośniczką motoryzacji jest także Kasia Chodorek - Miss Klimontowa. - Mam starszego brata - wskazuje źródło swojej wiedzy o samochodach. - Wychowałam się przy nim, więc zaczęłam się też interesować tym, co on.

Ale nie z autami chce związać swoją przyszłość, a z przedmiotami medycznymi. We wrześniu zacznie naukę w trzeciej klasie Liceum Ogólnokształcącego imienia Bartosza Głowackiego w Opatowie. Jest na profilu biologiczno - chemicznym. Przed nią matura, którą będzie pisała z obu kierunkowych przedmiotów.

- Moje największe marzenie to zdać egzaminy i dostać się na wymarzone studia - zdradza. - Kierunki medyczne interesowały mnie od zawsze.

Chciałaby się zajmować analityką medyczną. Ceni precyzje i dokładnie liczy, zwłaszcza czas. Jej największą zaletą jest punktualność. - Zawsze staram się tak planować czas, żeby się nie spóźnić - wyjaśnia. - Tego samego oczekuję też od innych. Dlatego bardzo się denerwuję, kiedy muszę czekać na kogoś, kto się spóźnia.

Zapytana o swoją największą wadę, długo się zastanawia. - Nie dlatego, że nie mam. Trudno wybrać - żartuje, ale po chwili wskazuje: - Niezdecydowanie.

Dlatego czasami, kiedy Kasia musi podjąć decyzję, korzysta z rady innych. Tak było w przypadku konkursu Miss Lata. - Do udziału w pierwszym konkursie, w Golejowie namówiła mnie mama i tata - przyznaje. - Wtedy nie wygrałam nic. Próba okazała się mało skuteczna. Pomyślałam jednak, że spróbuję raz jeszcze. Ze względu na dobrą zabawę. Za drugim razem udało się zdobyć główny tytuł. Cierpliwość popłaca.