Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłótnia o zarobki burmistrza Włoszczowy Grzegorza Dziubka. Opozycja chciała mu jeszcze obciąć obniżoną pensję

Rafał Banaszek
Burmistrz Grzegorz Dziubek poprosił radnych na ostatniej sesji o przegłosowanie uchwały obniżającej mu pensję o ponad 15 procent.
Burmistrz Grzegorz Dziubek poprosił radnych na ostatniej sesji o przegłosowanie uchwały obniżającej mu pensję o ponad 15 procent. Rafał Banaszek
- Włodarz gminy pracuje dobrze, ale będzie zarabiał mniej – napisano na stronie włoszczowskiego magistratu. Rada Miejska obniżyła pobory Grzegorza Dziubka o 1920 złotych brutto. Jednak nie obyło się bez kłótni i wypominania.

Jeszcze przed sesją komisje stałe Rady Miejskiej odrzuciły projekt uchwały w tej sprawie, jednak podczas posiedzenia w dniu 28 czerwca burmistrz Grzegorz Dziubek poprosił radnych o przegłosowanie uchwały obniżającej mu pensję. – Proszę gorąco radę o przegłosowanie tej uchwały – apelował.

Opozycja zaczęła jednak domagać się jeszcze większego obniżenia stawki wynagrodzenia zasadniczego dla burmistrza, pomimo tego, że zabrano mu najwięcej z pensji ze wszystkich włodarzy w powiecie włoszczowskim – ponad 15 procent wcześniejszego uposażenia. - Proszę zobaczyć, jaki jest rynek pracy we Włosz¬czowie i ile ludzie zarabiają – mówił wiceprzewodniczący rady Marian Hebdowski.

W obronie Dziubka stanęli przewodniczący rady Grzegorz Dudkiewicz i radny Wacław Oblas. – Za dobre się wynagradza, a za złe karze. A my mamy ukarać gospodarza, który pracuje bardzo dobrze? Jesteśmy zmuszeni rozporządzeniem rządu – zauważył radny Oblas, za co dostał brawa na sesji.

– To rozporządzenie stawia nas pod ścianą – dodał przewodniczący Dudkiewicz. - Pan burmistrz pracuje więcej, niż na jednym etacie. Nie rozumiem, o czym my mówimy. Uważam, że pieniądze, które dotychczas zarabiał, należą mu się – dodał.

Marian Hebdowski nie dawał za wygraną. – Jeżeli ktoś chce zarabiać, to idzie do biznesu. Praca w samorządzie to służba. Mnie też jest żal burmistrza, ale pensje muszą być uregulowane. Nie może być tak, żeby prezydent miasta zarabiał więcej od premiera – argumentował wiceprzewodniczący rady.

Radnemu Hebdowskiemu przypomniano, że w ubiegłej kadencji, gdy był szefem rady, nie przeszkadzało mu wynagrodzenie zasadnicze ówczesnego burmistrza Bartłomieja Dorywalskiego w kwocie 6 tysięcy złotych brutto, a burmistrzowi Dziubkowi chce jeszcze obciąć już obniżoną pensję zasadniczą do kwoty 4800 złotych. Twierdzono, że robi to pod publikę, pod zbliżające się wybory, czemu zaprzeczył.

Ostatecznie 13 głosami za, dwoma przeciw (Marian Hebdowski i Mirosław Małecki) i jednym wstrzymującym się (Piotr Bulski) radni zmniejszyli wynagrodzenie miesięczne burmistrza o 1920 złotych brutto. Grzegorz Dziubek będzie zarabiał 10.605 złotych brutto, a nie jak dotychczas – 12.525 złotych.

Na nową pensję burmistrza Włoszczowy składają się: wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 4800 złotych, dodatek funkcyjny w wysokości 2100 złotych oraz dodatek specjalny stanowiący 40 procent łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego. Obniżenie pensji burmistrza pociąga za sobą także zmianę wysokości uposażenia jego zastępcy.

Przy okazji obniżki wynagrodzenia burmistrza radny opozycyjny Piotr Bulski zasugerował też obniżenie diet wszystkim radnym miejskim o 20 procent. Jego wniosek spotkał się ze zdziwieniem.

Wacław Oblas przypomniał Bulskiemu, że na początku 2015 roku Stowarzyszenie Włoszczowa-Stop Podziałom wystąpiło już z wnioskiem o obniżenie radnym diet o 50 procent. Za obniżką było tylko troje przedstawicieli tego stowarzyszenia, od głosu wstrzymał się Piotr Bulski, reszta była przeciwna.

- Składanie wniosku na cztery miesiące przed upływem kadencji mija się z celem. To wniosek populistyczny, pod wybory. Dobrą zasadą jest, aby taki wniosek składać na początku kadencji, a nie pod koniec. O czym to świadczy? – zauważył radny Oblas, który mimo wszystko zasugerował, aby propozycję radnego Bulskiego przegłosować na najbliższych komisjach stałych rady.

Podczas głosowania 12 radnych miejskich było za wnioskiem Wacława Oblasa, dwóch się wstrzymało (Piotr Bulski i Mirosław Małecki), nie głosował Marian Hebdowski.

Warto dodać, że o ile w gminie było bardzo gorąco przy ustalaniu nowych poborów burmistrza, o tyle w starostwie sprawa przeszła bez echa. Rada Powiatu, bez żadnej dyskusji zmniejszyła wynagrodzenie Jerzego Suligi o 817 złotych (7,5 procent) do kwoty 10.180 złotych brutto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie