Mało brakło do złota
Roman Pląsek przyjechał na drugim miejscu, choć był pewny, że wygrał. Zwycięzca, Józef Misiak, spóźnił się na start. – Na starcie go nie widziałem, a na trasie puściłem go, bo nie wiedziałem, że to moja kategoria. Inaczej bym powalczył, choć trzeba przyznać, że trudno byłoby z nim wygrać, bo to kolarz dwa lata młodszy, a to duża różnica. Mimo to, jestem zadowolony, że ukończyłem wyścig, bo nie przygotowywałem się do startu z powodów zdrowotnych – powiedział.
Nestor skarżyskiego kolarstwa i były trener nieistniejącej już sekcji kolarskiej Granatu Skarżysko mówi, że pomimo upływu lat nie wyobraża sobie zaprzestania pedałowania. – Swoje lata człowiek ma, ale kolarstwo kocham i lubię jeździć. Chęci mam zawsze, organizm się domaga ruchu, tylko zdrowie już nie zawsze dopisuje – dodaje Roman Pląsek.
Z grona pozostałych naszych kolarzy, najlepsze miejsce zajął Longin Kusal, były podopieczny Romana Pląska, który był siódmy w swojej kategorii wiekowej, powyżej 60 lat.
Starachowicka Strzała ze sławami polskiego kolarstwa
Równolegle z mistrzostwami kraju w kategorii masters, odbył się wyścig Starachowicka Strzała. W nich również startowali nasi kolarze, m.in. zawodnicy Skarżyskiego Towarzystwa Cyklistów, Suchedniowskiego Stowarzyszenia Cyklistów czy skarżyskiej grupy Kamaro Sport Line. – Wyścigi w Starachowicach to świetna atmosfera, a do tego była możliwość spotkania tak znanych nazwisk jak Cezary Zamana, Zenon Jaskuła czy Zbigniew Krzeszowiec – powiedział Krzysztof Kowalik ze skarżyskiej grupy cyklistów.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?