Kolejarze zamykają ważną drogę. Trzeba będzie nadrabiać nawet kilkadziesiąt kilometrów!

Polskie Linie Kolejowe biorą się za remont przejazdu w Suchedniowie, na drodze prowadzącej do Bodzentyna. Jak tłumaczą, jego stan jest fatalny. Inwestycja warta około pół miliona rozpocznie się w najbliższy wtorek. Niestety, będzie oznaczała dla kierowców nie lada kłopoty. Od 2 do 24 września nie będzie możliwości przejechania tamtędy autem. - To generalny remont, związany między innymi z całkowitym zerwaniem torowiska. Nie ma możliwości puszczania ruchu pojazdów wahadłowo - tłumaczy Mirosław Zenka, dyrektor Polskich Linii Kolejowych w Kielcach. Samochody osobowe i ciężarówki do ośmiu ton będą musiały korzystać z objazdu przez starą "siódemkę", Łączną i Wzdół Rządowy.

Cięższe pojazdy pojadą z Bodzentyna przez Rzepin, Starachowice i Skarżysko. Trzeba będzie nadłożyć kilkadziesiąt kilometrów! Przez remontowany przejazd będzie można jedynie przejść pieszo, lub przejechać rowerem. Z terminu remontu niezadowolone są władze Suchedniowa. - Wcześniej ustalaliśmy, że będzie prowadzony w wakacje. Teraz zaskoczono nas informacją, że roboty rozpoczną się na początku września. Dla nas to duże utrudnienie, bo z Michniowa dowozimy dzieci do szk ółw Suchedniowie - mówi wiceburmistrz Stanisław Kania. Niewykluczone, że jeden autobus będzie podwoził uczniów do przejazdu, a po drugiej stronie będzie czekał następny. - Rozmawialiśmy na ten temat, pokryjemy część kosztów dowozu dzieci - zapowiada dyrektor Zenka. Przed rozpoczęciem remontu główne drogi mają zostać oznakowane, by kierowcy nie byli zaskoczeni. Droga Suchedniów - Bodzentyn jest uczęszczaną trasą, tamtędy jadący od strony Mazowsza kierują się do mauzoleum w Michniowie, Krajna i na Święty Krzyż.