Mieli zeznawać dwaj byli prezesi ZEC -u, zeznawał jeden - Norbert G. Sąd zarządził przerwę do 26 lipca, bo nie było jednego z dwóch obrońców prezydenta, który miał przesłuchiwać drugiego świadka.
Norbert G. były prezes ZEC zeznawał ponad dwie godziny. Pytano go miedzy innymi o spotkanie w biurze prezydenta, o spotkanie z urzędniczką, które miało miejsce budynku składu węgla czy o jego sytuację materialną. Były prezes mówił między innymi, że podczas spotkania w biurze prezydenta, tak jak mu doradził adwokat - "grał na zwłokę" aby utrzymać pracę. Powtarzał, że wszystko, co zeznawał dotychczas to prawda. Pytania Norbertowi G. zadawali też urzędniczka i prezydent.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?