Kolejne transporty z darami trafią z Piekoszowa i Kielc do Lwowa, Iwano-Frankowska i Jaworowa. Dziękujemy wszystkim za pomoc!

W środę o godzinie 5 rano do Lwowa wyjedzie z transportem Paweł Malicki z Piekoszowa. Do parafii świętego Jana Pawła II po raz kolejny zawiezie przede wszystkim żywność. Będą to między innymi warzywa - ziemniaki, marchew, których bardzo dużą ilość przekazała do Piekoszowa Spółdzielnia Producentów Warzyw i Owoców Sielec z gminy Skalbmierz w powiecie kazimierskim, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Do tego sery żółte, serki do chleba i masło przekazane przez Okręgową Spółdzielnię Mleczarską z Włoszczowy, również bardzo duża ilość, za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni. Poza tym do Lwowa trafią też konserwy, makarony, ryż, kasza, barszcz, słodycze, środki chemiczne, środki opatrunkowe, śpiwory, koce, podarowane przez prywatnych darczyńców oraz zebrane przez sztab działający przy Echu Dnia.

Te same rzeczy oraz leki zawiezie w czwartek na Ukrainę ksiądz Łukasz Zygmunt, dyrektor Domu dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie. Przekaże on dary do Iwano-Frankowska. Dodatkowo 200 kilogramów wędlin przekazała na ten cel firma Aspolmax. Zresztą nie po raz pierwszy.

W najbliższy wtorek z transportem darów do Jaworowa ma jechać ksiądz Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora Caritas Diecezji Kieleckiej. W tym transporcie oprócz żywności znajdą się również środki opatrunkowe, śpiwory i inne najbardziej potrzebne teraz rzeczy w walczącej Ukrainie.

Jednocześnie za pomoc w przygotowaniu środków opatrunkowych i leków przeciwbólowych do Lwowa, Iwano-Frankowska i Jaworowa dziękujemy Aptece Rodzinnej mieszczącej się przy ulicy księdza Piotra Ściegiennego 66 A w Kielcach. Tradycyjnie już wsparli nas mieszkańcy Arizony w Stanach Zjednoczonych. Pomogli w zorganizowaniu transportu do Iwano-Frankowska, przekazując między innymi sporo żywności.

- To są dary od mojej córki Olgi Boyke i jej przyjaciół z Arizony. Bardzo przeżywamy to, co dzieje się na Ukrainie i jak możemy wspieramy uchodźców. Dary przekazaliśmy na ręce księdza Łukasza, który tak mocno jest zaangażowany w pomoc dla ukraińskich rodzin - powiedziała Elżbieta Gajda z Kielc.

- Jestem bardzo wdzięczny za wszelkie dobro, które zostało tak obficie złożone przez Was. Akcja trwa. Proszę mobilizujmy się dalej, nie ustawajmy w pomocy. Niech Bóg błogosławi - mówi ksiądz Łukasz Zygmunt.

Jeszcze raz bardzo dziękujemy za transport darów z Niemiec. Alex Voigt z firmy Fahrzeugtechnik Schäfer GmbH współorganizował regionalną zbiórkę darów w okolicach Hanoweru. W transporcie z Niemiec (w sumie kilkanaście ton) były apteczki, środki opatrunkowe, koce, kołdry, pościel, pampersy, żele pod prysznic, mydełka, szczoteczki i pasty do zębów, kremy, szampony, odzież i trochę żywności.

Jesteśmy wdzięczni Przemysławowi Rysińskiemu, który koordynował transport od Alexa Voigta, Mirosławowi Grzejszczykowi z firmy MAGPOL z Bodzentyna i jego synowi Bartoszowi Grzejszczykowi za przewiezienie tych rzeczy do Kielc oraz Targom Kielce za możliwość ich przechowania. Dary, które trafiły do Kielc sztab działający przy Echu Dnia będzie przekazał tym najbardziej potrzebującym, przede wszystkim do Ukrainy.

Nadal można przynosić dary do Domu dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie, ulica Czarnowska 2a. Jeśli ktoś chciałby przekazać dary może się też skontaktować z redakcją Echa Dnia, telefony 697-770-553 i 697 770 583. My te rzeczy przekażemy do ośrodka w Piekoszowie i do innych miejsc, gdzie pomoc jest potrzebna.