Partyzant Radoszyce - Spartakus Daleszyce 2:1 (1:0), Michał Prus-Niewiadomski 25, Damian Czarnecki 90 z karnego - Mateusz Wołczyk 70 z karnego.
Partyzant: Zieliński - Miśtal, Prus-Niewiadomski, Pyzia, Ubożak - Szymkiewicz, Sęk, Morgaś, Gulas - Czarnecki, toni oraz Chojnecki, Poddębniak, Papros, Strzębski, Opara, Zagdan, Snoch.
Spartakus: Kołomański - Wołczyk, Wróblewski, Gołąbek, Kawiński - Mączka, Sitarz, Bętkowski, Kaleta, Kraj - Olearczyk oraz Kozubek, Wójcik, Stępień, Mojecki.
Mecz ze względu na zły stan boisk w Radoszycach i Daleszycach spotkanie odbyło się w Opocznie. - Cieszy nas, że udało nam się potrzymać zwycięską passę w sparingach. Mamy nadzieje, że z równie dobrej strony co w meczach kontrolnych zaprezentujemy się w spotkaniach ligowych - mówił Waldemar Szpiega, trener Partyzanta.
- Mecz był rozgrywany w tropikalnych warunkach. Jesteśmy zadowoleni z tego spotkania, w którym mogliśmy się zmierzyć z beniaminkiem trzeciej ligi. Szkoda nam końcówki, w której straciliśmy gola i przegraliśmy mecz - mówił Dariusz Kozubek, grający trener Spartakusa.
WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?