Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny protest wędkarzy w Kielcach. Przez 41 lat dbali o zbiornik w Sukowie, a Industria chce im go zabrać. Zacięcie bronią swojego łowiska

Amelia Sumara
Amelia Sumara
Wideo
od 16 lat
Industria chce wypowiedzieć umowę dzierżawy wędkarzom, którzy od 41 lat opiekują się zbiornikiem w Sukowie. Pływa w nim 10 ton ryb, których dalsze losy zależą od decyzji zarządu firmy. Wędkarze, a w większości seniorzy traktują ten zbiornik, jak swój drugi dom i nie mogą zrozumieć, dlaczego go tracą. W środę, 21 czerwca przed Urzędem Wojewódzkim w Kielcach wiele osób znów protestowało przeciwko takiemu rozwiązaniu.

Protest wędkarzy przed Urzędem Wojewódzkim w Kielcach

Wędkarze ze Stowarzyszenia Sazan zainwestowali mnóstwo pieniędzy w zbiornik w Sukowie. To dzięki ich ciężkiej pracy i zaangażowaniu w zbiorniku pływa dziś 10 ton ryb, teren jest ogrodzony, powstały podesty do łowienia dla osób, które mają problemy z poruszaniem się i mogą do nich podjechać samochodem. Z własnych pieniędzy opłacają również wszelkie potrzebne prace remontowe.

Niezależnie od emerytur i innych wydatków, co roku płaciłem tu 1000 złotych. Inwestowałem w ten zbiornik, a teraz go stracę.

- mówił ze smutkiem najstarszy członek stowarzyszenia, 93-letni Stanisław.

41 lat rodzinnej tradycji na marne

Wędkarze opiekowali się zbiornikiem i pływającymi w nim rybami od 41 lat. Wielu z nich zabierało tam ze sobą dzieci, a następnie wnuki, by dzielić się swoją pasją. Liczyli na to, że kolejne pokolenia będą mogły korzystać ze zbiorniku w Sukowie. Jak podkreślał jeden z protestujących wędkarzy:

Jestem tu, bo żal mi moich 41 lat pracy, wylanego potu, chwil przyjemności, zainwestowanych pieniędzy. Żal mi jest, że moje wnuki nie będą mogły tam kiedyś przyjechać i zobaczyć, co dzięki ich dziadkom powstało. Wędkarstwo to najbardziej czysty sport pod słońcem i chciałbym, aby moje dzieci i wnuki mogły go również uprawiać nad zbiornikiem w Sukowie. To miejsce to nasz drugi dom!

W środę, 21 czerwca odbył się już drugi protest wędkarzy. Tym razem przybyło ich jeszcze więcej, jednakże cel pozostał ten sam. Chcą porozmawiać z zarządem Industrii i zrozumieć, dlaczego podjęli taką decyzję. Zobacz zdjęcia z pikiety:

Po 41 latach wypadałoby, żeby firma Industria porozmawiała z nami i wyjaśniła nam swoją decyzję. Obecnie trwa tarło ryb i nie mamy możliwości ich odłowić, dlatego kierujemy prośbę do zarządu firmy, aby umożliwili nam odzyskanie tych 10 ton zwierząt. Nie wszystko da się niestety przewidzieć podpisując umowę dzierżawy. Mamy czas do 30 czerwca, ponieważ 1 lipca nie może nas już tam być.

- powiedział Waldemar Kita, prezes Stowarzyszenia Sazan.

Pierwszy protest wędkarzy w sprawie zbiornika w Sukowie odbył się w Kielcach w czwartek, 15 czerwca. Zobaczcie relację:

Zobacz także

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie