Zagrać i zbierać pieniądze potrzebne na leczenie postanowił radomski zespół Carrion, szybko dołączyły kolejne grupy zaprzyjaźnione z właścicielami klubu, który od lat nie tylko gości znanych muzyków, ale i wspiera początkujących. Tu swoją karierę rozpoczynał słynny happysad. Podczas dwóch wieczornych imprez zagrali Carrion, happysad, Lorein, Night Mistress, MIR, Raincoat i Zgład. Wszyscy artyści wystąpili zupełnie za darmo, na swój koszt dojechali do Skarżyska. Nikt nie wziął złotówki. Bilety - cegiełki, do których dołączano ozdobiony różową wstążeczką apel o przeprowadzanie regularnych badań, sprzedawano w cenie od 20 do 50 złotych. W piątek klub wypełniony był po brzegi, przyszło kilkaset osób.
- To, co się dzieje, jest dla nas ważne. Wielkie ukłony dla Tomka, managera Carrionu, od niego wszystko się zaczęło. Serdecznie dziękuję wszystkim muzykom i każdej z osób, która przyszła na koncert - mówi Michał Lipiński, mąż pani Małgosi. Kuba Kawalec, lider happysad, jak zwykle otoczony był rzeszą fanów.
- Co roku gramy w Semaforze. Mieliśmy przyjechać jesienią, z nową płytą. Ale wiadomość o chorobie Gosi i organizowanej imprezie, która spadła na nas jak grom z jasnego nieba, wszystko zmieniła. Na szczęście akurat mieliśmy wolny piątek, chyba pierwszy od pół roku, więc jesteśmy i gramy. Innnej opcji nie było. Chcemy pomóc i pokazać, że jesteśmy z Małgosią i Michałem. Bez nich, bez Semafora, nie byłoby naszego zespołu - wyjaśnia Kuba Kawalec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?