Kończy się instalacja obiektów z nowymi szatniami dla piłkarzy Polonii Białogon

Kontenery były długo i bardzo mocno oczekiwane. Stan budynku Polonii Białogon z roku na rok się pogarsza, a szatnie, które w nim się znajdują, coraz trudniej zakwalifikować do miana przyzwoitych – i to nawet jak na warunki B Klasy (ósmy poziom rozgrywkowy), w której gra drużyna seniorów. Stare ławki, niesprawne prysznice i obskurnie wyglądające toalety sprawiły, że rodzice dzieci i młodzieży trenujących w klubie zaczęli domagać się od miasta, by wyremontowało obiekt. Na to ratusz się nie zgodził, ale w końcu – także między innymi dzięki zaangażowaniu się w sprawę kieleckiej radnej Joanny Winiarskiej – prezydent Kielc Wojciech Lubawski zdecydował, że Urząd Miasta kupi trzy kontenery szatniowo-sanitarne dla piłkarzy.

Instalacja obiektów zaczęła się w ubiegły poniedziałek. Dziś montaż się kończy – trwają ostatnie prace związane z przyłączaniem rury kanalizacyjnej. – Niezmiernie się cieszymy, że wreszcie piłkarze będą przebierać się na mecze i treningi w dobrych warunkach. Nowe szatnie były bardzo długo oczekiwane, dlatego dziękujemy też miastu, że dostrzegło nasze prośby i wyszło im naprzeciw – mówi Zenon Sikora, prezes Polonii Białogon.

Na razie zawodnicy tego kieleckiego klubu będą się jeszcze przebierać w starych szatniach. – Nowe obiekty już stoją, ale nie możemy z nich korzystać, bo nie uregulowaliśmy z miastem wszystkich formalności. Pozostało podpisanie z ratuszem odpowiedniej umowy i odebranie kluczy do szatni. Myślę, że niebawem, być może już przed świętami, to się właśnie stanie – dodaje prezes.

- Planujemy, aby otwarcie nastąpiło w przyszły czwartek, 20 kwietnia. Wszystko jest na dobrej drodze i myślę, że tak się stanie – mówi Joanna Winiarska.

Koszt zakupu i instalacji kontenerów wyniósł miasto około 100 tysięcy złotych.