Konflikt o boisko na kieleckim osiedlu. Nowi lokatorzy chcą likwidacji

ZOBACZ TAKŻE: Wojciech Maksymowicz, były minister zdrowia: "Pieniądz nie idzie za pacjentem"

(Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press)

Mieszkańcy przygotowali petycję do władz spółdzielni „Pionier” w obronie boiska. Czytamy w niej: „Jako mieszkaniec Kielc, osoba związana ze spółdzielnią SBM Pionier oraz z osiedlem Kochanowskiego, wyrażam głębokie ubolewanie z powodu chęci likwidacji jedynego boiska na osiedlu Kochanowskiego wyrażanej przez część mieszkańców bloku przy ulicy Strasza 4. Boisko w ciągu kilkunastu lat istnienia na stałe wpisało się w „życie” osiedla, natomiast mieszkańcy wspomnianego bloku dołączyli niedawno do naszej społeczności, przez co mogą nie rozumieć jeszcze potrzeb lokalnej wspólnoty, a szczególnie najmłodszej jej części. Wspomniane boisko wymaga remontu oraz ulepszeń w kwestii bezpieczeństwa dzieci i młodzieży, (...). Najbliższe boiska znajdują się przy ulicy Langiewicza oraz przy Zespole Szkół Ogólnokształcących numer 16 na Barwinku. Zmuszenie dzieci do korzystania z tych boisk może radykalnie wpłynąć na zmniejszenie ich bezpieczeństwa. Proszę o zapewnienie, że osiedle Kochanowskiego pozostanie przyjazne wszystkim mieszkańcom, a tereny rekreacyjne pozostaną integralną jego częścią(...).”

Władze spółdzielni już rozwiązały spór. – Rzeczywiście napływały do mnie głosy od mieszkańców w sprawie boiska. Lokatorzy mieszkający na Strasza 4 skarżyli się na hałas dochodzący z placu, głównie na odgłos uderzania piłki o blachę przy koszach. Jednak 80-90 procent głosów była za utrzymaniem boiska, bo to jedyne takie miejsce w osiedlu – wyjaśnia Ewa Marczuk, prezes Spółdzielni Budowlano- Mieszkaniowej „Pionier” . -Nie mamy innego terenu nadającego się na boiska. Niedawno zorganizowaliśmy spotkanie mieszkańców, na którym wyjaśnialiśmy te sprawy. Doszło do głosowania w Radzie Osiedla i większość mieszkańców opowiedziała się za pozostawieniem boiska. Praktycznie jest to plac zabaw, bo jest zbyt małe, aby spełniał standardy boiska.

Dodaje, że podjęto też decyzję o remoncie boiska, który zostanie przeprowadzony wciągu miesiąca. – Chcemy, aby plac był dostępny jeszcze w wakacje - informuje. -Wymienimy nawierzchnię na bezpieczną i cichą z tworzywa sztucznego. Ustawmy nowe kosze i bramki a także ławki. Wymienimy ogrodzenie. Te prace sprawią, że odgłosy dobiegające z boiska będą mniej uciążliwe.

Władze spółdzielni rozmawiają też z prezydentem Kielc, aby ratusz wybudował pełnowymiarowe boisko na miejskich gruntach znajdujących się w pobliżu osiedla.