Koniec z fałdami!

To tak zwane gardło, stanowiące wylot z Rynku na ulicę Sienkiewicza, jest zdecydowanie za wąskie.
(fot. R. Banaszek)

390 metrów nawierzchni najgorzej wyglądającej drogi wojewódzkiej i najbardziej oczekiwanej inwestycji drogowej ostatnich lat we Włoszczowie zostanie wyremontowane jeszcze w tym roku. Znikną uciążliwe koleiny. Powstanie nowa, wzmocniona nawierzchnia, chodniki oraz azyl bezpieczeństwa dla pieszych.

Nie mogli się doczekać

Remontu ulicy Sienkiewicza nie mogła się doczekać cała Włoszczowa od dawna. Powód? Fałdy i koleiny po bokach tej drogi wojewódzkiej porobiły się tak duże, że jazda po nich wygląda jak przejażdżka na rodeo. Jeszcze rok, dwa i nie byłoby po czym jeździć. Tę nurtującą od dłuższego czasu mieszkańców miasta sprawę poruszali na sesjach radni miejscy i powiatowi (Stanisław Wójcik, Stanisław Rusek). Wielokrotnie interweniowali starosta włoszczowski i burmistrz miasta u marszałka województwa świętokrzyskiego.

Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach, który jest właścicielem ulicy Sienkiewicza, zgadzał się na przebudowę drogi, ale żądał od gminy Włoszczowa dofinansowania w wysokości około pół miliona złotych. Gmina takich pieniędzy nigdy nie miała, bo w budżecie zapisywała na ten cel jedynie 100 tysięcy złotych. Cały czas prowadziła negocjacje z wojewódzkim zarządem. Zapłaciła za opracowanie projektu przebudowy. - Zrobiliśmy wszystko, co tylko było możliwe - przyznaje burmistrz Józef Grabalski. Sprawę remontu pilotował Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach. Przebudowa popadającej w ruinę drogi odwlekała się z miesiąca na miesiąc.

Rozpoczęcie i zakończenie w tym roku

W tym tygodniu na biurku dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich miały się znaleźć do podpisania dokumenty, dotyczące remontu ulicy Sienkiewicza. Z tego, co udało nam się dowiedzieć w kieleckim zarządzie, przetarg na tę inwestycję zostanie ogłoszony na początku września. Remont ulicy Sienkiewicza, który rozpocznie się i zakończy jeszcze w tym roku, ma obejmować najbardziej zniszczony, 390-metrowy odcinek od Rynku na placu Wolności do skrzyżowania z ulicami Młynarską i Głowackiego.

- Przede wszystkim sfrezujemy koleiny i położymy tutaj nową, wzmocnioną kilkoma warstwami nawierzchnię - informuje Teresa Świeboda, naczelnik Wydziału Budowy i Nadzoru Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach. - Częściowo wymienione zostaną chodniki. Wyregulujemy studzienki oraz wykonamy jeden azyl, w celu poprawy bezpieczeństwa ruchu pieszych - dodaje.

Obwodnica załatwiłaby problem

A co z wąskim wylotem z Rynku na ulicę Sienkiewicza, który jest równie kłopotliwy dla kierowców jak fałdy na drodze? - Tu jest kłopot, bo nie mamy możliwości poszerzenia tego wąskiego gardła - odpowiada Teresa Świeboda. - Żeby to zrobić, musielibyśmy wyburzyć część ścian budynków, które są usytuowane przy samej ulicy - uważa pani naczelnik. - Znamy ten problem. Wiemy, że samochody, głównie ciężarowe, mają tutaj ciasno i zawadzają o barierki. Moim zdaniem, powinna być wybudowana obwodnica we Włoszczowie. Wtedy same samochody osobowe poradziłyby sobie - twierdzi Teresa Świeboda.

Temat budowy obwodnicy we Włoszczowie był poruszany niejednokrotnie przez mieszkańców miasta. Dwa lata temu 1051 mieszkańców Włoszczowy i okolic złożyło podpisy pod petycją o budowę obwodnicy, która miała powstać od wylotu z ulicy Głowackiego na Koniecpolską, aż do drogi wojewódzkiej, biegnącej w kierunku Czarncy. Obwodnica odciążyłaby centrum miasta od nasilającego się z każdym rokiem ruchu pojazdów wysokotonażowych. Sprawa utkwiła w martwym punkcie. Samorządy włoszczowskie od zawsze tłumaczyły się tym, że ta inwestycja jest bardziej wojewódzka niż powiatowa czy gminna, a zadanie zbyt kosztowne, jak na możliwości finansowe samorządów. Dobrze chociaż, że gmina Włoszczowa znalazła pieniądze na dofinansowanie do remontu ulicy Sienkiewicza. Według wstępnych kosztorysów, przebudowa tej drogi pochłonie około 700 tysięcy złotych.